Reklama

Kilkudziesięciu migrantów usiłowało przekroczyć granicę nielegalnie. Zobaczyli mundurowych - wrócili w głąb lasu

Nie ustają próby nielegalnego przekroczenia białorusko - polskiej granicy, choć jest to obecnie bardzo trudne. Wybudowana przez Polaków zapora skutecznie chroni terytorium RP przed niepowołanymi gośćmi. Trudno ich określić inaczej, ponieważ ci cudzoziemcy z Afryki czy krajów Bliskiego Wschodu nie zamierzają starać się w Polsce o ochronę międzynarodową - celem zdecydowanej większości jest wygodne życie na "socjalu" w państwach zachodniej Europy.

Należy przy tym nadmienić, że migranci na Białoruś dostali się całkowicie legalnie. Sporo z nich dotarło tam z... Rosji. Cudzoziemcy ci nie posiadają żadnych dokumentów, które uprawniałyby ich do pobytu na terenie Unii Europejskiej, nie ustawiają się w kolejkach na przejściach granicznych. Liczą, że przy pomocy kurierów dojadą do Niemiec, Belgii czy Holandii. Jednocześnie trzeba podkreślić, że jeżeli już jakiejś grupie uda się choćby przez rzeki graniczne przedostać do Polski, to nie zwraca się do tutejszej straży granicznej o ochronę, jest zatem zawracana na Białoruś.

Wątpliwości nie ma, że mierzymy się z kolejnymi etapami wojny hybrydowej, w której Putin i Łukaszenka celują w destabilizację regionu. Posługując się migrantami tamtejsze służby bacznie przyglądają się reakcji i taktyce polskich czy litewskich mundurowych. Za sprawą wypychania cudzoziemców z Białorusi doprowadza się też do sporów i podziałów społeczno - politycznych.

Tylko 12 stycznia funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili 37 osób usiłujących nielegalnie przekroczyć polsko – białoruską granicę. Zatrzymano również kurierów przewożących kilkunastu cudzoziemców.

 

 

Wbrew przepisom na terytorium Polski próbowali przedostać się obywatele Afganistanu, Syrii, Iranu, Etiopii i Sudanu. Zdarzenia miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki SG w Białowieży, Michałowie, Dubiczach Cerkiewnych, Czeremsze i Mielniku. Pięć osób zamierzało pokonać barierę, ale zdarzenie obserwowali operatorzy systemów monitorujących i po przybyciu polskich patroli migrancie wycofali się na Białoruś.

Jak informuje straż graniczna, zatrzymano trzech kurierów, usiłujących przewieźć w głąb kraju 15 osób, które uprzednio nielegalnie przekroczyły granicę. Na terenie służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Białowieży wspólny patrol straży granicznej i policji zatrzymał Ukraińca przewożącego sześciu obywateli Afganistanu. Z kolei mundurowi z Placówki SG w Michałowie zatrzymali obywatela Ukrainy i Mołdawii, którzy w swoich autach przewozili dziewięciu Afgańczyków. Przemytnicy ludzi usłyszą zarzuty za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy, a dodatkowo zostaną wszczęte postępowania administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązującej ich do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymają również zakaz wjazdu do krajów strefy Schengen na pięć lat.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do