Reklama

Kolejnym prawie 40 cudzoziemcom nie udało się przedostać z Białorusi do Polski. Zatrzymała ich Straż Graniczna

Kuriozalna sytuacja, jaka trwa od blisko dwóch lat na granicy polsko – białoruskiej nie ma końca. Cały czas służby białoruskie podwożą pod linię granicy cudzoziemców, którym później pomagają w przedostaniu się do Polski. Minionej doby Straż Graniczna powstrzymała prawie 40 takich osób.

Gdyby nie to, że sytuacja ma miejsce naprawdę i zaangażowane w nią zostały instytucje międzynarodowe, całą sprawę można byłoby uznać za żart lub czarną komedię. Białoruś bowiem jeszcze w październiku ubiegłego roku złożyła na Polskę skargę do Trybunału Karnego w Hadze i postawienia przed tym sądem polskiego prezydenta, premiera oraz ministra obrony narodowej. Jako powód Białoruś wskazała „przygotowanie aktu agresji przeciwko Białorusi”.

Skarga została już odrzucona, a Białorusini nie ucieszyli się z odpowiedzi, jaką otrzymali. Tylko, że przecież od prawie dwóch lat to nie kto inny, jak Białoruś, wspólnie zresztą z terrorystyczną Rosją, prowadzą wojnę hybrydową przeciwko Polsce. Usiłują zdestabilizować sytuację na naszej wschodniej granicy przerzucając do Polski cudzoziemców, ściągniętych na Białoruś za ich własne pieniądze. Na bajeczki reżimu Łukaszenki polskie władze, ani większość społeczeństwa nie dała się nabrać. Dziś propagandę białoruską powtarzają już w zasadzie tylko niektóre środowiska aktywistyczne oraz kilku polityków związanych z Platformą Obywatelską i Lewicą oraz sprzyjające im media. Minionej doby znów cudzoziemcy chcieli się przedostać do Polski. Zatrzymała ich Straż Graniczna.

W dn.31.01 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 39 cudzoziemców. Zdarzenia obserwowali operatorzy #barieralektroniczna -wszystkie osoby zostały zatrzymane. Próby miały miejsce na odcinkach #PSGNarewka #PSGMichałowo #PSGMielnik Największa 14 -os. grupę zatrzymano #PSGPłaska” – przekazała Straż Graniczna w twitterowym komunikacie podsumowującym interwencje z minionej doby.

I tak właśnie wygląda codzienna rzeczywistość polskich służb pilnujących bezpieczeństwa naszej wschodniej granicy. Każdego dnia bowiem zmuszone są podejmować interwencje wobec cudzoziemców, którzy wcale nie szukają pomocy, a na pewno nie w Polsce. Płacą ogromne pieniądze przemytnikom ludzi za przerzucenie ich na Zachód Europy.

Warto też przypomnieć, że cudzoziemcy jeszcze usiłują od czasu do czasu atakować polskich żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami i kłodami drewna. Dzieje się to w miejscach, gdzie nie ma wybudowanej zapory. Tam, gdzie stoi zapora takie ataki są zwyczajnie niemożliwe.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do