Kończy się pewna epoka. Z Turkusa prawie już zniknęła czerwono-biała blacha falista

Blisko rok temu informowaliśmy o zmianach, jakie miały zajść w przestrzeni publicznej naszego miasta. Wrośnięty w krajobraz Białegostoku Hotel Turkus i jego elewacja z czerwono-białej blachy falistej, miał zniknąć taki jakim go znaliśmy. Dziś już ma to miejsce, bo Turkus zyskał nowy wygląd.

Chyba nie ma w Białymstoku nikogo kto nie znałby budynku przy ulicy Jana Pawła. Charakterystyczny obiekt, z którego jeszcze od lat dziewięćdziesiątych nadaje Radio Jard, w zasadzie nie zmieniał się od momentu pierwszej audycji. Czerwono-biała blacha falista, którą obity był Hotel Turkus często była też obiektem żartów i kpin z gustu właściciela. Był nim przez wiele lat Jarosław Dziemian, który jeszcze na początku lat 90-tych ubiegłego wieku założył firmę Jard, zaś hotel Turkus był jednym z pierwszych poważniejszych biznesów tego przedsiębiorcy.

- W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowania remontu. Hotel Turkus będzie miał inną elewację. Zniknie ta blacha falista. Zmieni się też wnętrze i budynek będzie nieznacznie przebudowany. Potrzebujemy jeszcze odrobinę czasu, a sam remont przeprowadzimy etapami. To dość duży wydatek i prace zaplanowaliśmy tak, aby zmiany zacząć jeszcze w tym roku – mówiła w lipcu ubiegłego roku naszej redakcji Urszula Dziemian – Snarska.

Bo po śmierci znanego przedsiębiorcy prowadzeniem rozległych biznesów zajęły się jego córki wraz z mężami. W ubiegłym roku prace remontowe w Hotelu Turkus na zewnątrz jednak się nie rozpoczęły. Za to teraz, od kilku tygodni wokół Hotelu Turkus stoją już rusztowania, a na miejscu pracują robotnicy. Prawie nie ma już tej charakterystycznej czerwono-białej elewacji, a pojawia się zupełnie nowy design, zdecydowanie już bardziej współczesny i nowoczesny. Ale takie właśnie zmiany były zapowiadane niemal rok temu.

- Musimy się zmieniać, bo i oczekiwania gości się zmieniły. Hotel jest w bardzo dobrym miejscu, naokoło także wszystko jest świetnie zagospodarowane. Mamy też dogodny dojazd do obiektu – przekazała w ubiegłym roku nam Urszula Dziemian – Snarska.

Zapewne z biegiem czasu będą zmieniały się także inne obiekty należące do firmy Jard. Jednak remonty i zmiany wymagają dość dużych nakładów finansowych, więc wszystkiego naraz nie da się zrobić. Jak nam przekazano w ubiegłym roku, prace będą prowadzone stopniowo i nie tylko w Hotelu Turkus, ale też w różnych obiektach – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: RK)