Konfesjonał na kółkach

Od najbliższej niedzieli po diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej będzie jeździł bus, a w środku konfesjonał z księdzem oczywiście. Każda zbłąkana dusza, która ma opory przed wizytą w kościele, a potrzebuje oczyścić się grzechów, jest mile widziana.

Prawdopodobnie jest to pierwszy mobilny konfesjonał na świecie. Wymyśliła go ekipa Szkoły Nowej Ewangelizacji Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. Pomysłodawcy poinformowali Gościa Niedzielnego ze swej diecezji, że bus nie ma wyręczać, ani utrudniać normalnej pracy bardziej stacjonarnych duszpasterzy. Zwyczajnie chodzi o pomoc tym, którzy zagubili się w łączności duchowej z Jezusem.

Księża dotychczas wyjeżdżali na akcje podobnym busem spowiadając i rozmawiając z młodymi ludźmi na ulicach, na festiwalach, a nawet w galeriach handlowych. W ubiegłym roku oraz dwa lata temu księża pojawili się nawet na białostockich Juwenaliach. Były zastępca koordynatora Juwenaliów 2012 – Hubert Zub - pamięta doskonale księży, którzy całe dnie spędzali na placu koncertowym.

- Chodzili i rozmawiali z ludźmi o Bogu. Co cieszyło, nie byli ani trochę nachalni. Księża przejawiali sympatię i uprzejmość, toteż dużo ludzi z nimi wówczas chętnie rozmawiało.

Tak zwany mobilny konfesjonał to siedemnastoletni, wysłużony bus. Dotychczas woził ewangelizatorów na akcje, podobne do takich jak białostockie Juwenalia. Bus, po liftingu i wyposażeniu w miejsce dla spowiednika i penitenta, od niedzieli będzie spełniać nowe funkcje. Być może ten bus pojawi się znów w Białymstoku, tym razem na Juwenaliach 2014 r. Na razie planowana jest trasa mobilnego konfesjonału. Można ją będzie śledzić na tej stronie internetowej.

Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska