Kremlowskie władze zakazują urzędnikom składania dymisji w czasie kiedy trwa wojna z Ukrainą

Rosja skutecznie zabrania ustępowania ze stanowisk wyższych urzędników, podczas gdy wojna z Ukrainą trwa. Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o tym na Twitterze, powołując się na wywiad wojskowy swojego kraju.

Kremlowskie władze nie tylko zafundował liczne dramaty milionom Ukraińców, ale na dodatek robią też problemy wielu własnym obywatelom. Tak wynika z najnowszych danych brytyjskiego wywiadu wojskowego. Poinformował on w miniony czwartek, że Kreml zakazał składania dymisji przez wyższych urzędników pelniących różne funkcje, zwłaszcza na terenach okupowanych na Ukrainie.

Brytyjski wywiad sugeruje, że środki przymusu pozostawania na urzędach są stosowane przynajmniej wobec przywódców regionalnych, pracowników organów ścigania i członków Administracji Prezydenta.

Brytyjczycy ustalili również, że jest wysoce prawdopodobne, że tym, którzy odważą się zrezygnować z pełnionych stanowisk, grozić będzie sfabrykowanie przeciwko nim spraw karnych.

Sytuacja jest o tyle poważna, że odkąd Rosja rozpoczęła pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie i nie odnosi na niej sukcesów, pomysłem Putina jest obarczanie także społeczeństwa za istniejący stan rzeczy. Z tego między innymi powodu przedstawiciele władz Kijowa nie widzą sensu prowadzenia negocjacji z mordercami, którzy oszukiwali już w pierwszych dniach i tygodniach w trakcie spotkań.

Bo w końcu, choć to Putin rozpoczął wojnę na pełną skalę z Ukrainą, to odpowiada za nią także jego otoczenie. Stąd też Wołodymyr Zełenski podkreślił niedawno, że dla zaprowadzenia sprawiedliwego pokoju na Ukrainie potrzebny jest plan działania, ale zdecydowanie już bez udziału Rosji.

Jak donosi agencja Ukrinform, u co najmniej trzech osób, przedstawicieli Federacji Rosyjskiej, które ostro krytykowały władze Kremla, wystąpiły w ostatnim czasie objawy możliwego zatrucia. Nie trudno się domyślić, że te objawy mają prawdopodobnie związek z rosyjskimi służbami specjalnymi.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)