
Zmarł Leonard Cohen, kanadyjski artysta, muzyk, kompozytor, pieśniarz i poeta. Zmarł we własnym domu w Los Angeles. Miał 82 lata.
Leonard Cohen właśnie skończył pracę nad swoim ostatnim albumem. Niestety tych utworów, ani żadnych innych, nie usłyszymy już na żywo. Artysta zmarł we własnym domu – poinformowano na jego portalu społecznościowym na Facebooku. Nie są znane przyczyny śmierci, a przynajmniej jak dotąd nich ich publicznie nie podał. Jedynie syn Cohena poinformował, że ojciec odszedł spokojnie.
„Straciliśmy jednego z najbardziej szanowanych i płodnych wizjonerów świata muzyki.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w Los Angeles w późniejszym terminie. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności w czasie żałoby” – napisano na profilu społecznościowym.
Leonard Cohen Urodził się w 1934 roku w Montrealu jako Leonard Norman Cohen, syn Mashy (Marshy) i Nathana Cohenów, w średniozamożnej żydowskiej rodzinie. Ojciec pochodził z Polski, a rodzina matki, Mashy Klonitsky – z Litwy. W trakcie całego życia skomponował wiele utworów, które zna cały świat, między innymi chyba jeden z najpiękniejszych – „Hallelujah”, który doczekał się tysięcy wykonań w zupełnie innych, nowych aranżacjach.
Premier Kanady, Justin Trudeau wydał specjalne oświadczenie oraz przesłał wyrazy współczucia rodzinie zmarłego artysty, jego bliskim i współpracownikom.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie