Reklama

Migranci usiłują wciąż przekraczać granicę Polski. Służby białoruskie przygotowują kolejną prowokację

Nielegalni migranci wciąż próbują przedostać się z Białorusi do Polski. Nie zniechęca ich fakt, że to zadanie nie jest wykonalne, ponieważ polskiej granicy strzegą każdego dnia tysiące żołnierzy i funkcjonariuszy. Tymczasem służby białoruskie, które pomagają migrantom w nielegalnym przekroczeniu granicy znów przygotowują kolejne prowokacje.

Dobra informacja jest taka, że na granicę dotarły już słupy, które są montowane jako konstrukcja zapory, jaka zaczęła powstawać równo dwa tygodnie temu. Za kilka tygodni w tych miejscach, gdzie dziś trwają prace, przejście granicy będzie nierealne, albo przynajmniej bardzo utrudnione. Być może dlatego migranci przebywający wciąż na terytorium Białorusi, usiłują jeszcze w ostatnim momencie, przed powstaniem tej zapory, przedzierać się do Polski. Z tym, że ich wysiłki są skutecznie blokowane przez polskich żołnierzy i funkcjonariuszy.

Minionej doby Straż Graniczna musiała interweniować 12 razy na granicy polsko – białoruskiej. Tyle było bowiem podjętych prób jej nielegalnego przekroczenia. Ponadto strażnicy graniczni interweniowali nieco dalej od pasa granicznego, ponieważ ponownie w naszym regionie pojawili się przemytnicy ludzi. Tylko w tym roku, w nieco ponad miesiąc, zostało zatrzymanych prawie 30 osób zajmujących się pomocnictwem w nielegalnym przekraczaniu granicy.

W dn. 07.02 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 12 os. - 8 ob. Iraku i 3 ob. Jemenu. Minionej nocy pod granicę podchodziła gr. 30 cudzoziemców - 9 os. dziś nad ranem przekroczyło granicę-zostali zatrzymani to 8 ob. Egiptu i ob. Syrii. Osoby na Białoruś przyleciały z Rosji w tym miesiącu” – poinformowała Straż Graniczna.

Wczoraj #funkcjonariuszeSG zatrzymali ob. Mołdawii, który przewoził nielegalnych imigrantów - ob. Jemenu. Mężczyzna podczas próby ucieczki uderzył w przydrożny krzyż. Nikt nie odniósł obrażeń. W tym roku zatrzymano 29 pomocników w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski” – czytamy w kolejnym komunikacie.

Ale nie tylko takie zdarzenia są powodem zaangażowania polskich mundurowych strzegących bezpieczeństwa granicy państwowej. Straż Graniczna musi też obserwować zachowania i czynności podejmowane przez białoruskie służby. I tu niespodzianek też nie ma, ponieważ przygotowywana jest najprawdopodobniej kolejna prowokacja. Jak przekazali polscy mundurowi, służby białoruskie odkręcały śruby mocujące godła Białorusi na ich znakach granicznych. Można się domyślać, że za kilka dni, albo nawet jeszcze dziś, Białorusini będą informować, że śruby odkręcili Polacy. Tym bardziej, że tablice z godłami pozostawiono nieprzymocowane. Stąd też polska Straż Graniczna przekazała tę informację z odpowiednim wyprzedzeniem, aby prowokacja Białorusinów nie doszła do skutku.

Najbliższe dni mogą obfitować w większą ilość zdarzeń i incydentów na granicy polsko – białoruskiej, ponieważ ociepla się i być może pod linię granicy zostaną sprowadzeni migranci w większej liczbie. Tym bardziej, że już od kilku dni polska Straż Graniczna informuje o cudzoziemcach, którzy na Białoruś dotarli z terytorium Federacji Rosyjskiej. A przepływ ludzi pomiędzy tymi krajami, jest trudny do sprawdzenia. Nie wiadomo jeszcze, czy przyjechały z Rosji pojedyncze osoby, czy kolejne tysiące.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ 16 Dywizja Zmechanizowana)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do