Reklama

Minister obrony Niemiec oskarżył Rosję o „wojnę informacyjną”

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius uważa skandal wokół podchwyconych rozmów telefonicznych oficerów Sił Powietrznych za „atak dezinformacyjny” mający na celu destabilizację Niemiec i ich partnerów. Polityk mówił o tym w minioną niedzielę – podaje agencja Ukrinform, powołując się na Welt .

Pistorius nazwał incydent z podsłuchem Bundeswehry częścią „ wojny informacyjnej ” prowadzonej przez prezydenta Rosji Władimira Putina.

- To hybrydowy atak dezinformacyjny: chodzi o podział, o podważanie naszej jedności. Nie możemy ulegać Putinowi – powiedział Pistorius.

Jego zdaniem należy zareagować na sytuację w sposób zrównoważony, „ale nie mniej zdecydowanie”.

Minister zaznaczył, że nie otrzymał na razie informacji o kolejnych przeciekach czy podsłuchiwaniu dalszych rozmów telefonicznych. W ciągu najbliższych dni spodziewa się informacji o śledztwie prowadzonym przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (MAD) w sprawie szczegółów zdarzenia. Należy sprawdzić, czy nie zostały naruszone normy bezpieczeństwa IT.

Zdaniem Pistoriusa chodzi m.in. o to, czy dla treści, o których mowa w opublikowanej rozmowie, została wybrana właściwa platforma. Funkcjonariusze BBC połączyli się za pośrednictwem platformy Webex. Pistorius zapewnił, że po kontroli szybko wyciągnie odpowiednie wnioski.

Jak podano, rosyjski propagandysta Simonyan upublicznił rozmowę niemieckich oficerów, podczas której omawiali niuanse dotyczące możliwego użycia rakiet Taurus na Ukrainie. Ministerstwo Obrony Niemiec potwierdziło autentyczność przechwyconej rozmowy, ale zapowiedziało, że przeprowadzi dochodzenie, sprawdzając, czy niektóre fragmenty rozmowy zostały zmodyfikowane.

Kanclerz Olaf Scholz nazwał sytuację „poważną” i obiecał szybkie śledztwo.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do