
Moto - Wolontariat to akcja zainicjowana przez grupę przyjaciół, pasjonatów jednośladów. Chcą pomagać tym, którym podczas epidemii koronawirusa ciężko jest sprostać codziennym potrzebom. A takimi są ludzie starsi - grupa podwyższonego ryzyka w przypadku zakażenia SARS-CoV-2. Oni powinni w tym okresie uważać na siebie szczególnie i jak najrzadziej wychodzić z domów. To właśnie im podlascy motocykliści oferują bezpłatne wsparcie, przede wszystkim w robieniu codziennych zakupów.
Grupa Moto - Wolontariat liczy obecnie kilkadziesiąt osób, które zadeklarowały swój udział w projekcie. Właściwie każdego dnia dochodzą nowi ochotnicy. Inicjatorką jest Justyna Stańdo - dziewczyna, która zdobywa nagrody ścigając się na torze.
Ci, którzy do nas dołączają, to nasi bracia i siostry motocykliści i motocyklistki, których znamy z tras, zlotów, spotkań poza siodłem motocykla. Znamy się, ufamy sobie, sprawdzamy się w różnych sytuacjach, tych dobrych i w gorszych momentach. Łączą nas dwie pasje: motocykle i pomoc innym. Do tej pory włączaliśmy się w liczne charytatywne akcje, festyny, dając radość innym i zbierając fundusze na różne potrzeby. Dziś nasze działanie skierowane jest w stronę osób, które są objęte kwarantanną, nie chcą bądź nie mogą wyjść z domu, aby zrobić sobie zakupy, aby pójść do apteki - mówi Justyna Nosorowska, jedna z uczestniczek grupy Moto - Wolontariat. - To także pomoc fundacjom, stowarzyszeniom. Jesteśmy po to, aby dowieźć zakupy, posiłki, środki medyczne, opatrunkowe, zabezpieczające przed koronawirusem. Wszystkie zlecenia będziemy brać pod rozwagę i pomagać w miarę naszych możliwości.
Nasza rozmówczyni wskazuje, że mimo iż funkcjonują obostrzenia, takie jak zakaz przemieszczania się, to na szczęście są furtki, dzięki którym można prowadzić działania - to właśnie wolontariat.
Wkrótce wolontariusze na jednośladach będą odróżniać się od innych użytkowników dróg kamizelkami z logo "Moto - Wolontariat Białystok".
Jako wolontariusze mamy swobodę poruszania się. Realizujemy zlecenia pomocy z Białegostoku i okolic - tłumaczy Justyna Nosorowska.
Jak wyjaśnia, przy realizowaniu zleceń i krótkotrwałych kontaktach z osobami potrzebującymi pomocy motocykliści będą mieli osłonięte usta i nos oraz rękawiczki ochronne.
Wszystko przewozimy motocyklami, ale gdy będziemy mieć do czynienia z większymi zakupami czy gabarytami sprawunków, użyjemy do tego swoich samochodów - dodaje Nosorowska.
Prośby o pomoc należy kierować do Justyny Stańdo (tel. 603 709 551) bądź Justyny Nosorowskiej (tel. 662 213 898). Kontakt możliwy jest też przez grupę na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/MotoWolontariatBialystok/.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie