Tuż przed Świętem Zmarłych można będzie pobawić się na bardzo niecodziennym wydarzeniu. Dwa zespoły rockowe, których łączna liczba lat nie przekroczy 100, pojawią się na deskach Moto Pubu.
Dlaczego mowa o łącznej liczbie lat? Właśnie dlatego, że muzycy rockowi mają nawet od 10 do kilkunastu lat. Najstarszy i jedyny dorosły członek zespołu gra na gitarze basowej, ale jednocześnie jest nauczycielem dla pozostałych. Nie będziemy dłużej trzymać w niepewności. Te zespoły to Roki oraz Little Breaver. Jutro rozbujają wszystkich, którzy przyjdą do Moto Pubu.
Jeśli macie wątpliwości czy warto przyjść na taki koncert, gdzie muzycy nawet nie mogą napić się legalnie piwa, tłumaczymy – warto, a nawet warto jeszcze bardziej. Little Breaver jest bardziej doświadczony. Grał na największych scenach w Polsce. Wcale nie ustępując umiejętnościami zespołom takim jak Happysad, Jamal, Łzy czy Red Lips. Zresztą fakt, że tak zwaną młodzież trzeba było po koncercie niemal odrywać od publiczności, która chciała autograf lub wspólne zdjęcie, świadczy sam za siebie. Z kolei zwycięzca festiwalu w Jarocinie wahał się czy da radę zagrać po Little Breaver, kiedy publiczność nie chciała puścić ich ze sceny.
Roki jest młodszym zespołem, ale także bardzo zaangażowanym w to, co robi. Kilku muzyków, w tym jeden dorosły, lekko ponad miesiąc temu zdobyło główną nagrodę festiwalu w Łomży. Zarówno jury jak i publiczność była pod wrażeniem wokalu oraz perkusji. Obecnie Roki przygotowuje nieco świeżego materiału, który być może zostanie zaprezentowany już jutro.
(31 października, piątek, godzina 20.00, Moto Pub, ul. Młynowa)
Komentarze opinie