Nadzwyczajna (tajna) sesja sejmiku podlaskiego. Ukręcanie łba sprawom

W ekspresowym tempie zwołana została nadzwyczajna sesja podlaskiego sejmiku wojewódzkiego. Zwołał ją przewodniczący Cezary Cieślukowski na wniosek 8 radnych Prawa i Sprawiedliwości. Odbędzie się ona we wtorek (18 lutego) o 16.30 w sali konferencyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego w Białymstoku. W mediach panuje kompleta cisza na temat tego spotkania, na stronie województwa (podlaskie.eu) pojawiła się w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Sytuacja o tyle ciekawa, że na stronie mnóstwo jest tak interesujących informacji jak udział członków zarządu w meczu bokserskim czy gali gminnej społeczników. Ale wieść o sesji Sejmiku - było, nie było - jednego z najważniejszych organów samorządu województwa trzeba wnikliwie szukać, bo umieszczona jest gdzieś na dole strony.

Zagadka dlaczego informacji o sesji podaje się w ostatniej chwili i w tak dyskretny sposób może być wyjaśniona, gdy wyjaśni się w jakiej sprawie ona się odbędzie. Ma jedynie dwa punkty: 
Rozpatrzenie informacji Zarządu Województwa Podlaskiego w przedmiocie zdarzenia z udziałem Pani (imię i nazwisko utajnione), mającego miejsce we wrześniu 2024 r. w Szpitalu Psychiatrycznym w Choroszczy, któremu poświęcony został program „Państwo w państwie” wyemitowany w dniu 9 lutego 2025 r. na antenie Telewizji Polsat oraz rozpatrzenie informacji Zarządu Województwa Podlaskiego w przedmiocie działań jakie podjął od 28 maja 2024 r. odnośnie realizacji w województwie podlaskim dróg S8 Białystok – Raczki oraz S16 Białystok – Ełk zgodnie ze stanowiskiem Sejmiku Województwa Podlaskiego w tej sprawie.

Obie te sprawy budzą ostatnie ogromne emocje wśród mieszkańców. Pierwszy temat wybuchł, kiedy jedna z największych polskich prywatnych stacji telewizyjnych czyli Polsat poinformował o zaniedbaniach w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy. We wrześniu ubiegłego roku z okna szpitala wypadła chora mimo poudarowego niedowładu lewej strony ciała, która zgłaszała myśli samobójcze. Na miejsce zdarzenia nie wezwano policji, rodzinę o zdarzeniu dowiedziała się z kilkudniowym opóźnieniem. Chora doznała bardzo poważnych obrażeń i kilka miesięcy później zmarła. Syn zmarłej próbował zainteresować tematem wicemarszałek Wiesławę Burnos i marszałka Łukasza Prokoryma, ale - jak twierdzi - nie został wysłuchany. W tle jest sprawa wyboru nowego dyrektora szpitala. W konkursie - jak nieoficjalnie wiadomo - wygrała osoba pełniącą obowiązki dyrektora w czasie wypadku. Wedle słów Marcina Sokoła, syna zmarłej pacjentki, dyrektor ten proponował mu 20 tysięcy gratyfikacji za to, aby nie brał udziału w programie. Dyrektor temu zaprzecza. Nie ma informacji czy Urząd Marszałkowski wszczął kontrolę i jakie konkretnie podjął kroki w tej sprawie. Brak też informacji czy po wypadku w szpitalu wprowadzono przepisy pozwalające zapobiec w przyszłości takim wydarzeniom. 

Temat jest mocno niewygodny dla władz województwa, które zasłaniają się tajemnicą śledztwa i danych osobowych zmarłej pacjentki (są one powszechnie znane, podał je Polsat i media). W śledztwie prowadzonym przez prokuraturę od kilku miesięcy nie dzieje się raczej nic. Po śmierci pacjentki nie przeprowadzono sekcji zwłok, a świadkowie zostali już przesłuchani. Prokuratura długo odmawiała dostępu do akt dla syna poszkodowanej, nie wyznaczano dla niego przedstawiciela prawnego z urzędu o co zabiegał. Poseł Sebastian Łukaszewicz, który złożył interpelacje w tej sprawie, ma podejrzenia czy nie chodzi o zatuszowanie okoliczności wypadku, o którym zrobiło się głośno dopiero po podjęciu tematu przez media. 

Drugi sprawa to kwestia Białystok - Ełk i Białystok - Augustów czyli dróg S8 i S16. Budowa tych dróg została porzucona przez rząd PO - Trzecia Droga - Lewica. Oficjalnie z powodów protestów ekologów i zagrożenia dla obszarów cennych przyrodniczo. W zamian za to mają powstać drogi w standardzie DK (Dróg Krajowych). Problem w tym, że te drogi już teraz są drogami krajowymi i nawet dołożenie im po jeszcze po jednej jezdni w każdą ze stron niewiele rozwiązuje. Drogi nadal będą krzyżowały się z innymi drogami (powiatowymi i wojewódzkimi), będą na nich ronda, światła i nie będzie żadnych zabezpieczeń przed przebiegającą zwierzyną. Obecnie obie drogi noszą nazwę "dróg śmierci" ze względu na dużą ilość wypadków śmiertelnych. Zarzuty o zagrożeniach budową dla parków narodowych są też raczej nietrafione, bo przy DK8 pod Sztabinem most przez teren parku został już zbudowany w standardzie ekspresówki. Z kolei między dwoma istniejącymi mostami nad Biebrzą w drodze do Grajewo również trudno mówić o szkodach dla ekosystemu. 

Tak czy inaczej rządząca większość ma swój interes w tym, aby wokół sesji była cisza. I nie jest wykluczone, że przewodniczący Cezary Cieślukowski wraz z większością w Sejmiku zrobi wszystko, aby sesję skrócić do maksimum lub nawet ją zerwać. Zwłaszcza, że została ona zwołana z inicjatywy radnych opozycyjnej wobec rządzącej większości: Platforma Obywatelska - Polskie Stronnictwo Ludowe - dwójka radnych, którzy odeszli z klubu Prawa i Sprawiedliwości. I 

Sesja odbędzie się w najbliższy wtorek, 18.02, o godz. 16:30 w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego w Białymstoku, ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego 1, w Sali Konferencyjnej im. Krzysztofa Jakuba Putry (nr 115).

Przemysław Sarosiek