Reklama

Necko Augustów gościło lidera. Zobacz jak blisko było sensacji

Siatkarze Necko Augustów stoczyli zacięty i trwający do ostatniej piłki bój z liderującą ekipą CUK Aniołami Toruń. Aktualny lider 1 ligi siatkówki okazał się jednak za mocny. Mimo niesamowitej walki i gorącego wsparcia kibiców, gospodarze musieli uznać wyższość gości, przegrywając 0:3 (22:25, 24:26, 21:25). W każdym secie augustowianie sprawiali ogromne problemy rywalom.

Zacięte niuanse końcówek

Choć punkty zostały w Toruniu, to właśnie w Augustowie odbyła się historyczna, pierwsza telewizyjna transmisja na żywo z meczu, która pokazała w świat niesamowitą atmosferę stworzoną przez miejscowych fanów. A mieli oni pole do popisu, bo mecz był niezwykle wyrównany i przyniósł nietuzinkowe emocje. Necko - choć jest debiutantem na tym poziomie - grało jak równy z równym z faworyzowanymi Aniołami. Najwięcej emocji dostarczyła druga partia. Gospodarze, napędzani skutecznymi atakami Olega Krikuna (który zakończył mecz z imponującymi 23 punktami) i bloku Łukasza Rudzewicza, utrzymywali przewagę niemal do samego końca.

Przy stanie 21:20 torunianie zdołali odrobić straty i wyjść na prowadzenie. Necko obroniło jeszcze dwie piłki setowe (24:24), ale ostatecznie przegrało 24:26 po błędzie w ataku. W trzecim secie, zadecydowały serie punktowe Torunia w decydującym momencie (od 20:18 do 20:23), które zamknęły spotkanie. 

Trener Necka po meczu: dumny z otoczki, smutny bo bez punktów

Trener Necka, Dima Skoryy, po meczu nie krył dumy z oprawy spotkania: "Nie boję się powiedzieć, że takiego wydarzenia jeszcze w Augustowie nie było. Rodzinna atmosfera, wsparcie kibiców, którzy tworzą niesamowitą atmosferę, o jakiej mógłby pomarzyć niejeden klub nawet z PlusLigi. Szkoleniowiec podkreślił, że historyczna transmisja to spełnienie marzeń klubu.

Sportowo, diagnoza była prosta:

Było nas dzisiaj stać na ugranie seta lub nawet jeden punkt... o takim wyniku zadecydowały dwa przestoje. Toruń grał jak dobrze naoliwiona maszyna i był pewniejszy w końcówkach. Jeśli grają ze sobą dwie dobre drużyny i spotkanie jest wyrównane, to o końcowym wyniku decydują niuanse. Dzisiaj niestety rywal zachował więcej zimnej krwi - mówił trener. 

Co dalej czeka Necko w lidze?

Po porażce, KS Necko Augustów utrzymuje dwunaste miejsce w tabeli PLS 1. Ligi z 14 punktami. Ich pozycja może się zmienić już w sobotę po meczu KPS Siedlce i BKS Bydgoszcz. CUK Anioły Toruń, dzięki zwycięstwu, objęły pozycję lidera.

Siatkarzy z Augustowa czeka teraz trudna seria wyjazdowa. Najbliższe mecze to starcia ze SMS PZPS Spała (20 grudnia) i Stalą Nysa (28 grudnia), która będzie już początkiem rundy rewanżowej.

KS Necko Augustów - CUK Anioły Toruń 0:3 (22:25, 24:26, 21:25)

Necko: Oleg Krikun 23, Kacper Taudul 7, Łukasz Rudzewicz 7, Filip Jarosiński 5, Radosław Sterna 3, Damian Baran 1, Konrad Buczek 1, Piotr Łukasik 1, Patryk Rodek, Kamil Kulbacki, Jakub Krupiński (libero), Jakub Konieczny, Mariusz Szlejter, Jakub Cholewiński, Maksymilian Opioła (libero).
Anioły: Luis Paolinetti 18, Maciej Krysiak 16, Adam Surgut 7, Konrad Jankowski 5, Kamil Urbańczyk 4, Łukasz Sternik 2, Błażej Podleśny 1, Mateusz Podborączyński (libero), Łukasz Detmer, Łukasz Kalinowski, Adrian Andruszkiewicz, Jakub Skadorwa, Markus Kosian, Łukasz Tynecki (libero), Robert Brzóstowicz.

Program 14. kolejki: PIERROT Czarni Radom - Stal Nysa 0:3, Karton-Pak Astra Nowa Sól - Nowak-Mosty MKS Będzin, GKS Katowice - SMS PZPS Spała, MCKiS Jaworzno - BBTS Bielsko-Biała, KKS MICKIEWICZ Kluczbork - PZS LEONARDO Avia Świdnik, KPS Siedlce - BKS Bydgoszcz, Lechia Tomaszów Mazowiecki - Sparta Grodzisk Mazowiecki. 

Przemysław Sarosiek

Aktualizacja: 12/12/2025 12:09
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do