Nie ma spokoju na granicy polsko – białoruskiej. W dalszym ciągu dochodzi do prób nielegalnego przekraczania granicy i niestety aktów agresji. Nielegalni migranci zaatakowali polskie patrole rzucając w nie kamieniami oraz kostką brukową przy wsparciu białoruskich służb.
Jak informowała rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska, nie zmienia się taktyka nielegalnych migrantów, którzy usiłują przedostać się do Polski. Ale ta taktyka nie zmienia się dlatego, że nie zmieniają się migranci. Polskie patrole, które są atakowane praktycznie każdego dnia i nocy, spotykają się z aktami agresji ze strony tych samych migrantów. Są już oni dobrze przeszkoleni w swoim działaniu i zawsze mają wsparcie białoruskich służb.
Minionej doby do ataku doszło na dwóch odcinkach granicy, można powiedzieć – w niedalekiej odległości od siebie. Grupy cudzoziemców, od 5 do 10 osób, pojawiły się w rejonie Czeremchy i Dubicz Cerkiewnych. Migranci rzucali w polskich żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami oraz kostką brukową, która jest im stale dowożona przez białoruskich mundurowych. W czasie ataku mieli też ich wsparcie, ponieważ Białorusini oślepiali naszych obrońców granicy silnym, zielonym światłem laserowym.
„Wczoraj tj. 03.01 gr. Polski i Białorusi próbowało nielegalnie przekroczyć 20 osób. Dziś rano na odcinkach #PSGCzeremcha i #PSGDubiczeCerkiewne grupy cudzoziemców (5 i 10 os.) rzucały kamieniami w polskie patrole, służby białoruskie oślepiały #funkcjonariuszeSG i #żołnierzeWP laserami i latarkami” – przekazała w komunikacie Straż Graniczna.
Wczoraj tj.03.01 gr.????????????????próbowało nielegalnie przekroczyć 20 osób.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) January 4, 2022
Dziś rano na odcinkach #PSGCzeremcha i #PSGDubiczeCerkiewne grupy cudzoziemców (5 i 10 os.) rzucały kamieniami w polskie patrole,służby białoruskie oślepiały #funkcjonariuszeSG i #żołnierzeWP laserami i latarkami. pic.twitter.com/SX49gxSpTm
Ale nie była to jedyna interwencja w trakcie minionej doby. Bo kolejny raz nielegalni migranci przedostali się do Polski przez rzekę Świsłocz. Wykorzystali do tego celu pontony. I co ciekawe, nie byli to Irakijczycy, którzy stanowią najliczniejszą grupę migrantów ściągniętych przez reżim Łukaszenki na Białoruś. Zatrzymani cudzoziemcy to obywatele państw afrykańskich.
„Wczoraj tj. 03.01 ok. godz.21.00 #funkcjonariuszeSG zatrzymali 5 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Białorusi do Polski. Zatrzymani to ob.: Kamerunu, Konga, Gabonu, Ghany oraz Wybrzeża Kości Słoniowej. Cudzoziemcy przeprawili się przez rzekę Świsłocz na pontonie. #NaStraży” – podała Straż Graniczna w kolejnym komunikacie.
Wczoraj tj.03.01 ok. godz.21.00 #funkcjonariuszeSG zatrzymali 5 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z????????do????????.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) January 4, 2022
Zatrzymani to ob.: Kamerunu, Konga, Gabonu, Ghany oraz Wybrzeża Kości Słoniowej. Cudzoziemcy przeprawili się przez rzekę Świsłocz na pontonie.#NaStraży pic.twitter.com/M5xPala4GI
Taka sytuacja może oznaczać, że reżim Łukaszenki znalazł kolejny kanał, którym ściąga na Białoruś migrantów. Bo loty z Iraku i z Turcji zostały już wstrzymane kilka miesięcy temu. Na razie jednak nie wiadomo, czy zatrzymani ostatnio cudzoziemcy przybyli na Białoruś niedawno, czy przebywali tam od dłuższego czasu i dopiero teraz podjęli próbę przedostania się do Polski wbrew przepisom.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie