Po ośmiu latach pracy w białostockiej policji jedna z najbardziej zasłużonych psich funkcjonariuszek kończy swoją służbę. Luna, owczarek belgijski specjalizujący się w tropieniu osób i ustalaniu śladów przestępców, oficjalnie przeszła na emeryturę. Jej przewodnik, starszy aspirant Łukasz Czeszczewik z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, zabiera ją do domu, gdzie pies spędzi resztę życia w spokojnych, dobrze znanych warunkach.
Luna trafiła do policji w 2017 roku po specjalistycznym szkoleniu w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Od tego momentu tworzyła zgrany duet z Łukaszem Czeszczewikiem. Wspólnie realizowali najbardziej wymagające zadania: od poszukiwania osób zaginionych, przez udział w pościgach, aż po tropienie sprawców przestępstw.
W trakcie służby pies zyskał reputację wyjątkowo skutecznego patrolowca i tropiciela. Jej precyzyjny węch i wytrwałość wielokrotnie prowadziły policjantów prosto do osób, których poszukiwano.
Wśród wielu przeprowadzonych akcji można wyróżnić kilka, które szczególnie zapisały się w pamięci policjantów.
Luna reprezentowała również polskich policjantów poza granicami kraju - w 2022 roku wzięła udział w zawodach na Litwie, wspólnie ze swoim przewodnikiem.
9 grudnia Luna oficjalnie zakończyła pracę w policji. Zgodnie z procedurą psy po służbie mogą pozostać pod opieką swojego przewodnika - i tak stanie się również w jej przypadku. Owczarek zostaje w domu starszego aspiranta Czeszczewika, gdzie już od lat czuł się bezpiecznie.
Jako emerytowany pies służbowy Luna ma zapewnione dożywotnie utrzymanie oraz opiekę weterynaryjną finansowaną przez policję. Oznacza to spokojne, bezpieczne życie po latach intensywnej i odpowiedzialnej pracy.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie