Reklama

Nieznani napastnicy zaatakowali bazę wojskową w Iraku

Potężna eksplozja miała miejsce wieczorem 19 kwietnia w bazie wojskowej wykorzystywanej przez Irackie Ludowe Siły Mobilizacyjne, położonej na południe od stolicy kraju, Bagdadu. Jeszcze w minioną sobotę poinformowała o tym agencja Reuters.

Eksplozja była rzekomo skutkiem nieznanego nalotu, który miał miejsce około północy z minionego piątku na sobotę. Pozostałe dwa źródła podają, że ostrzały nie spowodowały ofiar, lecz szkody materialne.

Rozmówcy agencji Reuters podali, że celem ataków była kwatera główna Irackich Sił Mobilizacji Ludowej w bazie wojskowej Kalso niedaleko miasta Iskandaria, około 50 kilometrów na południe od stolicy kraju, Bagdadu.

Początkowo Ludowe Siły Mobilizacyjne działały jako grupy zbrojne, z których wiele znajdowało się blisko Iraku. Ale trzeba tu wiedzieć, że władze irackie uznały je później za oficjalne siły bezpieczeństwa.

Według agencji Reuters grupa ta brała udział w atakach rakietowych i dronów na jednostki amerykańskie w Iraku podczas izraelskiej kampanii w Strefie Gazy. Stany Zjednoczone zaprzeczyły doniesieniom jakoby to ich siły przeprowadziły ataki powietrzne w Iraku.

Stany Zjednoczone nie przeprowadziły dzisiaj nalotów na Irak” –  oznajmiło w oświadczeniu dowództwo CENTCOM .

Jak podały media, w tym agencja Reuters, w piątek rano Izrael wystrzelił rakiety w kierunku Iranu w odpowiedzi na atak, który miał miejsce w ubiegłą sobotę.

Przedstawiciel Sił Obronnych Izraela Daniel Hagari powiedział, że w nocy 14 kwietnia Iran wystrzelił w kierunku Izraela ponad 300 rakiet i dronów, z czego 99% zostało przechwyconych przez siły obrony powietrznej.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)

Aktualizacja: 24/04/2024 02:41
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do