
Znów większa presja ze strony nielegalnych migrantów na polską granicę. Blisko 130 prób naruszenia państwowej granicy, to bilans ostatniego dnia w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej. Jest to największa liczba tego typu zdarzeń od blisko dwóch miesięcy.
Służby białoruskie cały czas podprowadzają cudzoziemców pod polską granicę. Każdy z białoruskich funkcjonariuszy robi to za pieniądze. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że ten proceder po prostu im się bardzo opłaca. Takich przypadków nie ma za to polskiej stronie, jeśli chodzi o funkcjonariuszy, ale zdarza się, że przypadki takie są po stronie tak zwanych aktywistów.
W ciągu minionej doby znów mieliśmy pod polską granicą więcej nielegalnych migrantów. Znacznie więcej niż polskie służby odnotowywały w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Jeszcze za wcześnie mówić, że to kolejna fala cudzoziemców, których Rosja i Białoruś będzie przepychać za pieniądze do naszego kraju – i tylko po to, aby przemieszczali się oni dalej na Zachód Europy. Bo w dalszym ciągu nie szukają oni schronienia, tylko wygodniejszego życia.
„12 sierpnia na granicy z Białorusią odnotowano prawie 130 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano 2 osoby. #BezpiecznaGranica” – czytamy na profilu Straży Granicznej w mediach społecznościowych.
Do prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy doszło na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej w Białowieży, Narewce, Nowym Dworze, Dubiczach Cerkiewnych, Czeremsze i Mielniku. Jedna z grup migrantów ujęta została na gorącym uczynku. Kilkunastu cudzoziemców widząc polskie służby samych wycofało się w głąb Białorusi.
W sierpniu tego roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano ponad 710 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy. Jednak należy przypomnieć, że zdecydowanie więcej nielegalnych migrantów usiłuje się od kilku tygodni przedostawać przez granicę polsko – litewską. Tam są coraz częściej zatrzymywani także przemytnicy ludzi i kurierzy.
(Źródło i foto: Straż Graniczna/ oprac. Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie