Reklama

Pani Kasia wraca z dostawą świeżych ryb do Białegostoku. Będą prawdziwe rarytasy

Po wakacyjnej przerwie do stolicy województwa podlaskiego zawita we wrześniu znany już wielu białostoczanom dostawczy samochód - chłodnia z Kołobrzegu. Katarzyna Smolińska wraz z Wojciechem Miedzińskim przywiozą tutejszym smakoszom kolejną porcję ryb świeżych, wędzonych, rozmaitych przetworów - w tym własnej, domowej roboty - oraz owoców morza. Zamówienia przyjmują tylko do niedzieli, 1 września, do północy. Wybór mają ogromny.

Firma Rybna Kraina upodobała sobie Białystok już ponad dwa lata temu. Mieszkańcy miasta, choć początkowo z pewną rezerwą, ale i zaciekawieniem, wkrótce stali się najlepszymi klientami. A na pewno jednymi z najlepszych, biorąc pod uwagę największe miasta w niemal całej Polsce.

Od tego czasu, prawie że co miesiąc, mogli liczyć na dostawy produktów z Kołobrzegu, w dużej mierze prosto z kutra. Dosłownie.

Mój tata jest armatorem, stąd też mamy dostęp do świeżej ryby. A jeśli chodzi o wędzone, to współpracujemy ze sprawdzonymi wędzarniami - mówi Katarzyna Smolińska.

Wyjaśnia przy tym, że oferowany towar zupełnie odbiega od sprzedawanego w sklepach; głównie chodzi o ten świeży.

Omijamy cykl dostawy w postaci hurtowni i pośredników. Ryby pakujemy po prostu od razu do pojemników z lodem i ładujemy do wydzielonego miejsca w aucie, gdzie panuje temperatura zera stopni Celsjusza. Następnie jedziemy do deklarowanego miasta - tłumaczy. - Posiadamy przy tym wszelkie zezwolenia na taki obrót.

Obecnie zamówienia przyjmowane są do końca niedzieli, 1 września 2019 r. Dostawa w Białymstoku, na parkingu gdzie mieścił się niegdyś market ABC przy ulicy Legionowej, planowana jest między 9 a 12 września, w zależności od warunków pogodowych na morzu. Na przykład sztorm może spowodować pewne przesunięcia.

Ze świeżych ryb polecamy śledzia, łososia, dorsza, flądrę, szprotki. Pochodzą one z własnych połowów, dlatego też zawsze mamy pewność, że te ryby są najświeższe z możliwych - dodaje pani Katarzyna.

Białystok kojarzy jej się z bardzo sympatycznymi ludźmi, a tutejsi mieszkańcy potrafią docenić taki rodzaj działalności.

Biznes zdecydowałam się prowadzić dlatego, że jestem i córką armatora, i wnuczką rybaka. Od pokoleń nasza rodzina związana jest z morzem. Ryby mamy głównie z własnych połowów, mój tata ma swój kuter. Inne ryby czerpiemy od zaprzyjaźnionych rybaków. Ci z Kołobrzegu to jak jedna wielka rodzina. Sami odbieramy ryby bezpośrednio z kutrów, zatem jesteśmy pewni jakości - mówi Katarzyna Smolińska. - Świeże ryby są soczyste i sprężyste, nie rozpadają się na patelni. A nasze ryby wędzone są wędzone tuż przed dostawą, specjalnie pod klienta, na prawdziwym drzewie, a nie smarowane dymem.

Szczegółowe informacje dotyczące oferty, wraz z numerem kontaktowym, znajdują się na stronie www.rybna-kraina.pl. To właśnie za jej pośrednictwem można składać zamówienia na najbliższą dostawę.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do