Po przedłużonym weekendzie stabilizacja w cenach paliw?

Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, przed dniem Wszystkich Świętych na polskich stacjach można było zaobserwować wzrosty cen. Nie były jednak gwałtowne, a symboliczne. Wiele wskazuje na to, że najbliższe dni przyniosą dalszą stabilizację w detalu. Niestety, nie będzie to dotyczyło autogazu. Zmieniają się kierunki dostaw, więc LPG pnie się w górę. Warto jednak podkreślić, że paliwa tego w Polsce nie zabraknie i będzie ono nadal bardzo atrakcyjne cenowo względem benzyny. Wciąż opłacalne pozostanie zakładanie instalacji gazowych w samochodach.

Jak wskazuje Rafał Zywert, ekspert ds. rynku paliwowego w firmie Reflex, ostatni tydzień października nie przyniósł istotnych zmian detalicznych cen paliw w kraju. W dalszym ciągu za litr benzyny Pb95 płaciliśmy średnio 6,07 zł/l, czyli dokładnie tyle, ile tydzień wcześniej. Podobnie nie zmieniła się średnia krajowa cena diesla - 6,13 zł/l. Autogaz podrożał o symboliczny grosz do średniego poziomu 3,07 zł/l.

Według analityków e-petrol.pl czeka nas stabilizacja cen detalicznych, lecz nie będzie najpewniej dotyczyć autogazu. To paliwo może nadal drożeć, a podwyżki powiązane są z odchodzeniem od zaopatrywania się w tani gaz rosyjski na skutek obowiązywania od 20 grudnia 2024 r. unijnego embarga.

Do 10 listopada 2024 e-petrol.pl przewiduje, że średnia cena benzyny Pb98 ulokuje się w przedziale 6,71 - 6,83, a najpopularniejsza benzyna 95 będzie kosztować 5,97 - 6,09 zł/l. Analitycy nie spodziewają się także dynamicznych zmian w przypadku oleju napędowego - to paliwo według prognoz będzie kosztować między 6,05 a 6,16 zł/l. Tendencja zwyżkowa dotknie LPG - tutaj zredukowaniu uległy marże operatorów, a ceny spodziewane na większości stacji znajdą się w przedziale 3,04 - 3,11 zł/l.

(Piotr Walczak)