Reklama

Pochodzący z Podlasia wykonawca z singlem dla świadomego słuchacza: emocje, przesłanie, autentyczność [WIDEO]

Daniel Szymenderski, posługujący się pseudonimem artystycznym ToTylkoCzłowiek, sukcesywnie publikuje na portalu YouTube swoje utwory. Najnowszy nosi tytuł "Nie chcę wracać". Tradycyjnie już tekst piosenki jest bardzo osobisty, a autor podkreśla, że każdy kawałek to mnóstwo emocji, ale i próba przekazywania pozytywnych wartości, choć w niejednym znajdziemy szczyptę mroku czy niepokoju. Rozmawialiśmy z muzykiem o jego twórczości, pytając o inspiracje, kolejne artystyczne plany i od dawna zapowiadaną płytę.

Podczas pracy nad moim najnowszym singlem czerpałem inspiracje z różnych źródeł. Przede wszystkim z osobistych doświadczeń, które zawsze są dla mnie najważniejsze. Chciałem, aby tekst odzwierciedlał moje emocje i przeżycia, z którymi wielu ludzi może się utożsamiać - mówi ToTylkoCzłowiek.

Jak tłumaczy, od strony muzycznej trudno wskazać jedno, konkretne źródło, gatunek, który miał największy wpływ na ostateczny kształt utworu "Nie chcę wracać". Bo i czerpał z hip-hopu, przez soul, aż po elementy muzyki elektronicznej.

Staram się łączyć różne style, by stworzyć coś świeżego i oryginalnego. Chciałem, aby mój singiel poruszał ważne tematy i skłaniał do refleksji. Wierzę, że muzyka ma moc łączenia ludzi i jest impulsem do działania - stwierdza nasz rozmówca.

Daniel stwierdza, że obecnie wpisuje się w gatunek hip-hopowy, ale z elementami trapu i muzyki alternatywnej. Nie przepada za szufladkowaniem, ponieważ - co podkreśla - każdy artysta ma swoją unikalną wizję i styl.

Zależy mi na tym, aby nie być kopią kolejnej kopii, lecz iść swoją drogą podczas tworzenia. Moja muzyka to odzwierciedlenie moich przeżyć, emocji i przemyśleń, które pragnę dzielić z innymi w autentyczny sposób. Wierzę, że różnorodność i oryginalność są kluczowe, by wyróżnić się na tle innych artystów - wyjaśnia.

ToTylkoCzłowiek wskazuje, iż w piosence, którą możecie posłuchać klikając w poniższy link, zawarł przesłanie mające na celu przypomnienie, że po każdej burzy zawsze wychodzi słońce.

Życie przynosi nam różne trudności i czasem zdarzają się gorsze dni, kiedy czujemy, że wszystko nas przerasta i mamy ochotę się poddać. Jednak kluczowe jest, aby nie tracić nadziei i walczyć dalej - przekonuje. - Starałem się pokazać, że warto wstać po każdej porażce i iść naprzód, stając się silniejszym. Każde doświadczenie, nawet to najtrudniejsze, może nas czegoś nauczyć i pomóc w rozwoju. Chciałem, aby słuchacze poczuli, że nie są sami w swoich zmaganiach i że każdy ma w sobie siłę, by pokonać przeciwności losu. To przesłanie ma inspirować do działania i przypominać, że warto walczyć o lepsze jutro.

Pytany o zapowiadaną od miesięcy płytę, Daniel Szymenderski przyznaje, że utwory zostały nagrane już jakiś czas temu, ale wydanie jest przekładane. 

Często mówiłem, że płyta już niebawem się ukaże, jednak postanowiłem, że tym razem nie będę stawiał sobie konkretnych dat. Chcę podejść do tego z większym luzem i spokojem. Umówmy się, że gdy będę gotowy, po prostu niespodziewanie ogłoszę, że płyta jest gotowa do wydania. Chcę, aby to było zaskoczenie dla moich słuchaczy, a nie kolejna obietnica. W końcu liczy się jakość i autentyczność, a nie pośpiech - mówi.

Obecnie pracuje nad kilkoma nowymi utworami, które mają bardziej nowoczesny charakter.

Złapałem zajawkę na śpiewane numery, które pozwalają mi eksplorować nowe brzmienia i style. W tych utworach czuję się naprawdę fajnie i ciekawie, co daje mi nowe możliwości artystyczne - zaznacza. - Choć klimat jest nowoczesny, to nadal pozostaję sobą. Forma pisania zwrotek opiera się na moich przeżyciach, autentyczności oraz obserwacjach i doświadczeniach, które przekształcam w muzykę. Mam nadzieję, że moje nowe numery zaskoczą słuchaczy, a jednocześnie będą odzwierciedlały moją drogę artystyczną. Co do dat premier, nie chcę na razie zdradzać szczegółów, ale obiecuję, że niedługo poznacie kolejne numery, które będą częścią tej nowej wizji.

Twórczość Daniela zawiera wiele emocji w warstwie tekstowej, ponieważ - co akcentuje muzyk - opiera się na osobistych doświadczeniach i przeżyciach.

Życie pełne jest różnorodnych uczuć: radości, smutku, miłości, strachu czy nadziei. I staram się uchwycić te momenty, które są dla mnie najważniejsze. Czerpię z relacji międzyludzkich, sytuacji, które mnie dotknęły oraz z obserwacji otaczającego mnie świata. Muzyka to dla mnie sposób na wyrażenie tego, co czuję, a także na dzielenie się tym z innymi. Wierzę, że emocje są uniwersalne, więc jeśli mogę poruszyć słuchaczy i sprawić, że poczują coś bliskiego sobie, to osiągam to, co jest dla mnie najważniejsze w tworzeniu muzyki - tłumaczy ToTylkoCzłowiek. - Dzięki szczerości w tekstach słuchacze mogą się z nimi utożsamiać, co daje mi ogromną satysfakcję. Każda emocja, którą przekształcam w słowa, ma dla mnie znaczenie i mam nadzieję, że przekłada się to na autentyczność mojej twórczości.

Artysta wskazuje, że jego twórczość skierowana jest do świadomego słuchacza, który poszukuje głębszych wartości w plastikowym świecie. Chce docierać do tych, którzy pragną czegoś więcej niż tylko chwilowej rozrywki i są gotowi zanurzyć się w emocje, historie oraz prawdziwe przeżycia.

(Piotr Walczak)

Aktualizacja: 02/11/2024 10:46
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do