Reklama

Pod polską granicą znaleźli się Chińczycy. Straż Graniczna zatrzymała też Irakijczyków i Jemeńczyków

Być może na szlaku przemytniczym, który już od kilku miesięcy wiedzie przede wszystkim przez Rosję, powstały jakieś komplikacje, skoro nielegalni migranci zaczęli przybywać z kompletnie nowego kierunku. Od dwóch dni Straż Graniczna przekazuje informacje o próbach nielegalnego przekroczenia granicy przez między innymi obywateli Chin i Indii.

Do tej pory pod polską granicę z Białorusi przywożeni byli przez służby białoruskie głównie cudzoziemcy z państw Bliskiego Wschodu, gdzie dominującą religią jest po prostu islam. Najwięcej z Iraku oraz z Syrii. Wkrótce jednak zaczęło się pojawiać coraz więcej osób z różnych państw afrykańskich, jak Kongo, Sudan czy Mali. Ale szlak przez Białoruś z tego kierunku był ukracany stopniowo, z uwagi na to, że po rozmowach z przedstawicielami polskiego rządu, z lotów do Mińska zaczęły się wycofywać linie lotnicze działające w tych państwach.

Najwyraźniej reżim Putina i Łukaszenki musiał zmienić kierunek, z którego ściągane są kolejne osoby, jakie później trafiają na Białoruś i pod polską granicę. Choć teraz powodem może być w dużej części zamknięcie nieba dla samolotów białoruskich i rosyjskich linii lotniczych praktycznie w całej Europie. Zamknięte są też porty dla statków rosyjskich, więc być może to skłoniło służby Putina do sięgnięcia po nowe zasoby ludzkie z państw wschodnich. Ludzie są skłonni płacić ogromne pieniądze przemytnikom ludzi, szukając dla siebie lepszego miejsca do życia. Bo tym się właśnie różnią od uchodźców wojennych nielegalni migranci, którzy nie zgłaszają się ani do przejść granicznych, gdzie mogą złożyć wnioski o ochronę międzynarodową, ani do placówek konsularnych, gdzie także mogą uzyskać pomoc.

W dn. 02.05 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 48 cudzoziemców - m. in. ob. Jemenu, Iranu i Chin. Były dwie próby siłowego przekroczenia granicy, wczoraj #PSGDubiczeCerkiewne 23 os i dziś #PSGCzeremcha 7 os. Służby białoruskie i cudzoziemcy rzucali kamieniami w patrole polskie” – przekazała Straż Graniczna w komunikacie na swoim profilu na Twitterze.

To ostatnie zdanie z tego komunikatu jest też kolejnym znamiennym, jeśli chodzi o to, kto usiłuje przedostać się do Polski. Od ponad dwóch miesięcy Polska przyjmuje do siebie uchodźców wojennych z Ukrainy, ale nie jest jak dotąd znany ani jeden przypadek, aby ktokolwiek atakował polskie służby. I wszyscy potrafią znaleźć przejście graniczne, aby legalnie wjechać lub przejść do Polski i tu uzyskać pomoc.

Sprawie nielegalnych migrantów ściąganych z Indii lub z Chin będziemy się przyglądać. Bo jeśli trend ten się utrzyma i w kolejnych dniach będzie więcej nielegalnych migrantów z tych krajów, a być może i sąsiednich, oznaczałoby to, że albo reżimy rosyjski i białoruski zmieniły obszar działania przemytniczego, albo otworzyły jeszcze jeden szlak przemytniczy, aby móc dalej destabilizować sytuację w Polsce i krajach Basenu Morza Bałtyckiego.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ 16 Dywizja Zmechanizowana)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do