Niedzielne popołudnie (9 listopada) przyniesie fanom PlusLigi starcie dwóch najbardziej zdesperowanych drużyn tego sezonu. O godzinie 17:30 w hali sportowej Częstochowa przy miejscowy Steam Hemarpol Norwid Częstochowa podejmie Ślepsk Malow Suwałki. Kibice z Suwałk spodziewają się, że ten mecz to idealna szansa na opuszczenie dna tabeli i zdobycie pierwszego triumfu.
Zarówno Częstochowa, jak i Suwałki, mogą mówić o wyjątkowo trudnym starcie w PlusLidze. Obie drużyny po trzech kolejkach znajdują się na dole ligowej hierarchii. Gospodarze czyli Steam Hemarpol Norwid Częstochowa zajmują 12. miejsce z 1 punktem dorobku. Podopieczni Guillermo Falaski mierzyli się już z mistrzem Polski (Bogdanka LUK Lublin 0:3) oraz wicemistrzem (Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3), zdobywając jeden punkt jedynie w przegranym tie-breaku z Barkomem Każany Lwów (2:3).
Ostatni w tabeli Ślepsk Malow Suwałki nie zdobył ani jednego punktu. Zespół Dominika Kwapisiewicza zamyka tabelę i ma na koncie trzy porażki. Suwalczanie przegrali kolejno z Asseco Resovią (1:3), Jastrzębskim Węglem (0:3) i Energą Treflem Gdańsk (0:3).
Mimo że historycznie Norwid dwukrotnie w ubiegłym sezonie musiał uznać wyższość Ślepska (1:3 u siebie i 2:3 na wyjeździe), obecna sytuacja sprawia, że to częstochowianie widzą w tym meczu ogromną szansę na przełamanie. Po serii wymagających spotkań z czołówką ligi, błękitno-granatowi wierzą, że własna hala i rosnące zgranie pozwolą im sięgnąć po pełną pulę.
Z kolei Ślepsk Malow Suwałki musi pokazać, że miejsce w tabeli nie odzwierciedla ich faktycznego potencjału. Mecz zapowiada się jako pojedynek dwóch niezwykle zdeterminowanych drużyn, dla których to zwycięstwo może być psychologicznym impulsem na resztę sezonu.
Emocje z hali w Częstochowie będzie można śledzić na żywo – transmisję ze spotkania pokaże Polsat Sport 1.
PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie