Prawie 60 cudzoziemcom nie udało się dostać z Białorusi do Polski

Pod polską granicą znów zatrzymani zostali kolejni cudzoziemcy, którzy nielegalnie chcieli dostać się z Białorusi do Polski. W dalszym ciągu przede wszystkim przedzierają się w miejscach, w których nie ma wybudowanej zapory, narażając swoje zdrowie i życie.

Minionej doby z Białorusi do Polski próbowało się przedostać już nieco mniej cudzoziemców, niż notowano przez ostatnie tygodnie. Bo niemal każdego dnia od już trzech miesięcy, Straż Graniczna zatrzymywała około setki lub więcej nielegalnych migrantów pod polską granicą, zaś minionej doby było to niespełna 60 cudzoziemców. Zatrzymany został także jeszcze jeden przemytnik, którego zadaniem było przewiezienie cudzoziemców na Zachód Europy.

Jak widać, tym razem Białorusini próbowali do Polski przerzucić głównie cudzoziemców z państw afrykańskich oraz azjatyckich. Wszyscy ze swoich krajów wybrali się jednak nie po to, aby szukać w Polsce schronienia przed prześladowaniami lub wojną, ale po to, aby dostać się na Zachód Europy, gdzie mają nadzieję otrzymać pomoc socjalną na znacznie wyższym poziomie niż w Polsce.

Wszyscy cudzoziemcy przyjeżdżają legalnie do Rosji i tak samo na Białoruś, załatwiając w tym celu stosowne wizy i płacąc przemytnikom oraz służbom odpowiednie kwoty. W żadnym z tych państw nie zgłaszają, że może dziać się im krzywda lub, że potrzebują jakiejkolwiek pomocy przed prześladowaniami.

Jeśli chodzi jeszcze o minioną dobę, to na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Narewce zatrzymano do kontroli toyotę na dolnośląskich tablicach rejestracyjnych. Okazało się, że kierujący 32- letni obywatel Gruzji usiłował przewieźć w głąb Europy Zachodniej 4 Afgańczyków, którzy nielegalnie przedostali się na terytorium Polski.

Od początku 2023 roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już 295 osób zaangażowanych w organizowanie nielegalnego przekroczenia granicy.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)