Reklama

Prigożin i wagnerowcy wyjechali z Rostowa

Portal DzienDobryBiałystok.pl

25/06/2023 09:51

Zdjęcie czołgu z grupy Wagnera/ Twitter.com Ukrinform

Właściciel prywatnej formacji wojskowej - grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego bojownicy opuścili zdobytą dzień wcześniej kwaterę główną Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie. Mieszkańcy Rostowa pożegnali ich, ale wcześniej pytali, dlaczego jednak nie poszli na Moskwę.

Przede wszystkim odpowiednie wideo zostało opublikowane już przez propagandowy zasób RIA Novosti. Widać na nim ludzi, którzy żegnają machaniem rąk bojowników z prywatnej wojskowej grupy Wagnera i samego Jewgienija Prigożina.

„Prigożyn opuścił kwaterę główną obrony powietrznej razem z bojownikami z grupy Wagnera” – czytamy w poście.

Na szeroko rozpowszechnionym filmie widać, że mieszkańcy Rostowa, którzy zgromadzili się w pobliżu kwatery głównej, żegnają Prigożyna okrzykami i oklaskami.

Jak informowały wszystkie praktycznie media na całym świecie, jeszcze 23 czerwca Jewgienij Prigożyn, szef prywatnej grupy wojskowej, tak zwanej grupy „Wagnera” , zapowiedział démarche, nazwany marszem sprawiedliwości, ale wymierzonym przeciwko rosyjskiemu kierownictwu wojskowemu, w szczególności przeciwko ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu.

Według niego Szoigu miał polecieć do Rostowa nad Donem, gdzie osobiście przeprowadził operację zniszczenia bojowników od Wagnera. Niemniej stało się tak, że to bojownicy z gruopy Wagnera przejęli kontrolę nad obiektami wojskowymi w Rostowie nad Donem. Prigożyn ogłosił zamiar dotarcia do Moskwy.

W minioną sobotę, 24 czerwca, Alaksandr Łukaszenka, za zgodą prezydenta Rosji Władimira Putina, przeprowadził rozmowy z Jewgienijem Prigożynem. Zgodnie z wynikami negocjacji szef prywatnej wojskowej grupy Wagnera poinformował, że wysyła bojowników grupy do obozów polowych. Następnie Prigożin i wagnerowcy wyjechali z Rostowa nad Donem.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)