 
                            
                        
                                                 
                                                                                                                Policjanci z sejneńskiej patrolówki zatrzymali w Sejnach samochód na czeskich tablicach rejestracyjnych. Podróżowały nim 4 osoby nielegalnie przebywające na terytorium Polski. Z kolei w miniony piątek, policjanci zatrzymali pod Sztabinem dwóch mieszkańców Ostródy, którzy przewozili nielegalnych migrantów. Trafili już do aresztu, na razie na okres trzech miesięcy.
Praktycznie każdego dnia Policja zatrzymuje przemytników ludzi, którzy przewożą w autach nielegalnych migrantów. Ostatnio próbują swoich sił na północy regionu, gdzie migranci przekraczają granicę z Litwą i dalej już usiłują przedostać się przez Polskę do Niemiec lub innych państw zachodnich Unii Europejskiej. Słabiej pilnowana granica z Litwą, z którą Polska nie ma konfliktu, jest tylko pozornie słabiej pilnowana. Tam również są patrole policyjne i Straży Granicznej, które uniemożliwiają przemytnikom zarabianie na przerzucaniu migrantów.
- W nocy z niedzieli na poniedziałek, policjanci z sejneńskiej patrolówki, zatrzymali w Sejnach do kontroli drogowej samochód na czeskich tablicach rejestracyjnych. Pojazd jechał w kierunku Suwałk. Za kierownicą renault siedział 30-letni obywatel Kazachstanu, a pasażerami byli 4 obywatele Iraku. Wszyscy Irakijczycy nielegalnie przebywali na terytorium Polski. O sytuacji powiadomiono Straż Graniczną, która realizowała dalsze czynności w tej sprawie – poinformowało biuro prasowe podlaskiej Policji.
Przemytnicy ludzi, którzy są zatrzymywani za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy muszą się liczyć z konsekwencjami. Jakiego rodzaju są to konsekwencje niech świadczy choćby fakt z minionego tygodnia. Dwóch obywateli Polski, mieszkańcy Ostródy, którzy przewozili nielegalnych migrantów i zostali zatrzymani, spędzą jednak na Podlasiu nieco więcej czasu. Sąd właśnie zdecydował o ich aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Zarówno 30, jak i 34-latek, usłyszeli zarzut pomocnictwa w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy.
- W piątek rano, policjanci z Łodzi, pełniący służbę w powiecie augustowskim, zatrzymali pod Sztabinem do kontroli forda. Pojazd jechał od granicy z Białorusią w kierunku Augustowa. Za kierownicą forda siedział 30-letni mieszkaniec Ostródy, a na miejscu pasażera jego o 4 lata starszy znajomy, również mieszkaniec Ostródy. Z tyłu w samochodzie siedziało 5 mężczyzn, jak się okazało obywateli Syrii. Funkcjonariusze ustalili również, że przekroczyli oni nielegalnie granicę. Wszystkie osoby z forda zostały zatrzymane – informuje biuro prasowe podlaskiej Policji.
W areszcie przebywa obecnie więcej przemytników ludzi. Polacy i cudzoziemcy przewożący nielegalnych migrantów, zatrzymywani przez Policję lub Straż Graniczną, praktycznie z dnia na dzień, zaraz po zatrzymaniu, trafiają do aresztów na terenie naszego województwa. W czasie, kiedy tymczasowo przebywają za kratami, śledczy gromadzą jeszcze dodatkowe dowody.
Zostaną one następnie przedstawione w sądzie, który wymierzy stosowne kary za pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy. Przypominamy, że zgodnie z przepisami polskiego kodeksu karnego, kto organizuje innym osobom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
(K. Adamowicz/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie