Reklama

Radni wojewódzcy dołożyli na pas startowy. Mieszkańcy będą latać PKS-em

Jeśli macie w planach kupienie wstążek w przyszłym roku, proponujemy kupić je już teraz, jak najszybciej. W przyszłym roku może to być towar deficytowy. Wszystko za sprawą wyborów samorządowych i nagłego otwarcia tylu inwestycji naraz, że do przecinania może nie tylko wstążek, ale i nożyczek nawet zabraknąć. Między innymi otwarty ma być pas startowy na Krywlanach dumnie nazywany lotniskiem.

O tym będziemy jeszcze pisać szczegółowo. Na razie donosimy radosne wieści z sejmiku województwa podlaskiego, który rękami radnych Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zdecydował się dołożyć do budowy pasa startowego na Krywlanach, Już nie osiem milionów, jak było wcześniej, ale całe – brakujące w miejskiej akurat kasie szesnaście tłustych milionów – wypracowanych rękami mieszkańców naszego regionu.

Oczywiście politykom się wydaje, że to oni dają, innym jeszcze się wydaje, że nawet budują, a prawda jest taka, że za inwestycje płacimy my wszyscy z własnych kieszeni, zaś wykonują je pracownicy fizyczni, a nie politycy w garniturach. Samo wbicie łopaty, czy cyknięcie zdjęcia przy przecinaniu wstążki, to jeszcze nie praca przy prawdziwej łopacie, czy spychaczu. Ale skoro wolno politykom udawać, że budują, to można i udawać, że wykładają pieniądze z ciężkim sercem.

Dobry początek tygodnia :-) Będzie lotnisko w Białymstoku. Mimo sprzeciwu PiS, koalicja PO-PSL w Sejmiku Województwa zapewniła pieniądze na lotnisko na Krywlanach” – napisał na swoim koncie społecznościowym poseł i szef podlaskiej PO Robert Tyszkiewicz.

Czy dobry początek tygodnia, to się jeszcze okaże. Na razie wiadomo, że pieniądze marszałek na pas startowy znalazł, choć jego poprzednik pogrzebał na amen lotnisko regionalne. W przyszłym roku być może zobaczymy jak z zadowolonymi minami politycy przecinają wstęgę, na tak zwanym lotnisku, z którego nie odleci żaden Kowalski, ani Nowakowa. Pas startowy na Krywlanach będzie służył wyłącznie tym panom i paniom działającym w biznesie, których będzie stać na loty po kilka tysięcy złotych w jedną stronę. Reszta ludzi sobie popatrzy przez ogrodzenie na to cudo, na które wyłożyła właśnie ciężki grosz rękami radnych wojewódzkich.

O tym, czy pas startowy na Krywlanach faktycznie powstanie i tak ostatecznie zdecydują radni Białegostoku. To oni muszą zgodzić się na zmiany w uchwale budżetowej, która pozwoli na przesunięcie środków. Wszystko dlatego, że budowa pasa startowego będzie o te 16 tłustych milionów droższa niż pierwotnie szacowano. I te 16 milionów złotych litościwie przeznaczyła naszemu miastu ta sama koalicja tych samych partii, która pogrzebała port lotniczy, z którego akurat każdy miałby szansę odlecieć i do niego dolecieć.

Radni z Białegostoku spotkają się w tej sprawie w najbliższy czwartek i wówczas się okaże, czy zgoda na budowę pasa startowego będzie, czy nie będzie. Niezależnie od tego – zwykłym mieszkańcom Białegostoku z lotów zostanie tylko taki lot, który jest widoczny na zdjęciu służącym za grafikę do niniejszego artykułu. Szerzej sprawę opiszemy po głosowaniach Rady Miasta Białegostoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Nienormalny Białystok)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-10-31 12:32:08

    Prywatne lotnisko za publiczne pieniądze. Następna zabawka od szwagra.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-11-01 18:39:52

    Jestem przekonany, że to rozliczenia mafijnych zobowiązań

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do