
„Pytanie pierwsze: Jeśli PiS rządził "na rympał", to jak nazwać poczynania ich następców? Gigarympał? Turborympał? Turbo-giga-megarympał?Pytanie numer dwa. Jeśli partia Kaczyńskiego w nosie miała wszelkie "bezpieczniki" albo "prawa mniejszości", to gdzie (tylko poważne propozycje proszę!) mają je ministrowie Sienkiewicz i Bodnar?I pytanie trzecie. Oto poprzedni reżim przez długich osiem lat był dzień w dzień (tak w kraju, jak i za granicą) oskarżany o noszenie w sobie "genu autorytarnego". Mówiono, że PiSowcy władzy raz zdobytej nie oddadzą nigdy, że nie uszanują wyniku wyborów, że powsadzają przeciwników do więzienia i odbiorą opozycji ostatnie medialne przyczółki. Tak było, a kto nie pamięta, niech sobie przypomni, poczyta, poogląda. Jak w tej sytuacji i na tle tamtych oskarżeń nazwać tych, co rządzą obecnie?"
Kiedyś wchodziło się na Interię tylko po to, żeby poczytać Ziemkiewicza. Gość wtedy właściwie w pojedynkę gruzował całą propagandę mediów III RP. Było więc jasne, że trzeba go stamtąd dupnąć, więc go dupnęli, za poglądy. Aktualny minister niesprawiedliwości, Bodnar, nawet wówczas nie pisnął - rozdzierał za to szaty, gdy inne medium... nie przedłużyło umowy z Elizką Michalik. Jeszcze raz: trzymał gębę na kłódkę gdy po chamsku ocenzurowano publicystę i wyrzucono go za poglądy, ale warczał gdy lewackiej propagandystce po prostu nie przedstawiono nowej umowy, gdy wygasła stara.
W każdym razie, dziś jeśli w ogóle warto kiedykolwiek zaglądać na propagandowy portal, jakim jest Interia - to tylko dla tekstów Wosia. Jako jedyny w dużych mediach wali prawdę o tym co się odtuskowuje.
Śmieszy mnie też ignorancki bełkot zmanipulowanych symetrystów, że: może i ekipa Tuska pogrywa sobie brutalnie, ale to PiS zaczął psucie praworządności.
Skarbeńki, cofnijcie się z wydarzeniami do roku 1992, na prawie ĆWIERĆ WIEKU (!) przed rządami Szydło i Morawieckiego. Rząd Olszewskiego zapowiada ujawnienie komunistycznych agentów w nowo powstałym rządzie. Na liście do ujawnienia - między innymi ówczesny prezydent Wałęsa. Zesrany Bolek miota się z kąta w kąt i kombinuje jak tu uniknąć wycieku prawdy o jego obrzydliwej, kompromitującej przeszłości. Cytuję za PAP: „W dniu ujawnienia listy (...) Kancelaria Prezydenta przesłała do PAP oświadczenie, w którym Lech Wałęsa przyznawał się do współpracy z bezpieką.
Zbiera się śmietanka III RP i kombinuje jak tu uwalić rząd, który planuje ujawnienie komunistycznych agentów. Na nagraniach widzimy jak obecny tam Waldemar Pawlak nazywa to „gangsterskim chwytem". Bardzo ważną rolę w tym wszystkim odgrywa pewien 35-letni polityk (jakim cudem w tak młodym wieku ma już tak wielki wpływ na całą sytuację polityczną w Polsce...?!), to on rzuca słynne: „panowie, policzmy głosy".
Nazywa się Donald Tusk.
Na liście agentów, których miał zdemaskować rząd Olszewskiego, był minister finansów Andrzej Olechowski. Po latach potwierdzi się, że faktycznie był tajnym agentem komunistów.
Następnie minister Olechowski, którego przed ujawnieniem jego agenturalnej przeszłości pomagał ochronić Donald Tusk - zakłada właśnie z tym Tuskiem partię. Nazywa się Platforma Obywatelska. Jej kluczowymi politykami zostają między innymi: tajny współpracownik SB, Michał Boni, wieloletni PZPR-owiec Rosati, i... długo by wymieniać.
Dziś w wyniku swojej głupoty, narodzie, mówisz do tego Tuska per: panie premierze. ZNOWU. Bo ZNOWU dałeś sobie zrobić papkę z mózgu lewackim i esbeckim mediom, które wmówiły ci, że jedyną alternatywą dla pisowców jest Platforma i jej lewaccy albo marksistowscy koalicjanci.
Więc jeśli ktoś twierdzi, że to pisowcy rozpoczęli psucie praworządności i psucie Polski, to jest albo naiwnym głupkiem, pożytecznym idiotą agentury, który nie potrafiłby na kartce połączyć pięciu kropek - albo pozbawioną moralności szują.
(Źródło: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem, https://www.facebook.com/razproza/, https://twitter.com/Projekt_RazRaz, a także http://www.razproza.pl/ Foto: pixabay.com/ news)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie