Mimo że z początkiem 2025 roku weszła w życie tzw. reforma Domańskiego, mająca uzdrowić system dochodów jednostek samorządu terytorialnego (JST) po zawirowaniach Polskiego Ładu, lokalne władze już alarmują: pieniędzy nadal brakuje. Choć ustawa miała uczynić wpływy z PIT/CIT niewrażliwymi na reformy podatkowe, samorządowcy z całego kraju, w tym z województwa podlaskiego, oczekują, że rząd będzie musiał powtórzyć manewr z końca 2024 roku i przekazać specjalny transfer środków. Piotr Rećko, starosta sokólski ostro atakuje pomysły rządu pokazując absurdalne skutki reformy.
Najbardziej emocjonalnie i krytycznie wobec polityki finansowej rządu w regionie wypowiada się Piotr Rećko, starosta sokólski. Starosta wskazuje, że obecny system finansowania pogłębia różnice między metropoliami a małymi, przygranicznymi powiatami. Dodaje też, że nie ma już podziału na Polskę A i Polskę B w tradycyjny sposób (podział na wschodnią i zachodnią Polskę). Jego zdaniem obecnie przebiega on inaczej: duże miasta i ośrodki i reszta kraju.
Polska B zaczyna się za granicami dużych miast. Wystarczy wyjechać kilka kilometrów poza centrum Białegostoku. Podwyższono udziały w podatkach CIT i PIT, ale zyskały na tym tylko duże aglomeracje. Ile firm płaci CIT w Sokółce czy Nowym Dworze? Mało. A w Warszawie, w Białymstoku– tysiące. To oznacza, że małe samorządy znowu zostały pominięte. A zadania są takie same. Czasem nawet trudniejsze w mniejszych miejscowościach. To jest nieuczciwe, niesprawiedliwe. To granda! – grzmi Rećko.
Starosta sokólski podkreślił, że brak wystarczających środków z budżetu państwa zmusza powiat do finansowania kluczowych zadań własnymi zasobami, kosztem bieżącego utrzymania dróg. Wyliczał, że powiat musi sam pokrywać remonty i modernizacje szpitali w Sokółce i Dąbrowie Białostockiej, zadania, które powinny być finansowane przez NFZ.
Najbardziej dramatyczny zarzut dotyczył obietnic rządu Donalda Tuska ws. oddłużenia szpitali.
Ten rząd chce dorżnąć szpitale przygraniczne. Nie dostaliśmy ani złotówki na restrukturyzację. To granda i brak jakiegokolwiek zaufania do państwa – denerwuje się Rećko.
Starosta krytycznie ocenił również zmiany w systemie finansowania oświaty, twierdząc, że "w praktyce oznacza to stopniową likwidację szkół w małych miejscowościach".
Posłuchajcie całego wywiadu!
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie