
Rosyjscy najeźdźcy z trudem udzielają pomocy humanitarnej bezbronnym społecznie mieszkańcom czasowo okupowanych terytoriów. Iwan Fiodorow, szef obwodu w Zaporożu, opowiedział o tym na antenie programu telewizyjnego „Jedini Nowynyj”.
Praktycznie od początku napaści Rosji na Ukrainę, ludność cywilna jest dręczona przez wojsko rosyjskie, a później przez nasłaną administrację podległą Putinowi. Działania pomocowe są głównie pozorowane. I to się nie zmieniło do chwili obecnej.
- Widzimy, że trwa rejestracja wojskowa wszystkich mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów. Wróg prawie zaprzestał także udzielania pomocy humanitarnej społecznie bezbronnym grupom ludności terenów okupowanych. Można stwierdzić, że poziom życia w okupacji tymczasowej jeszcze bardziej się pogarsza – zauważył Iwan Fiodorow.
Według niego aktywne są także przesiedlenia rosyjskich funkcjonariuszy organów ścigania, personelu wojskowego i emerytowanych wojskowych. Wprowadzają się do mieszkań i domów tych, którzy tymczasowo opuścili terytoria okupowane na terenach okupowanych i uważają je za swoje.
Szef obwodu zaporoskiego podkreślił, że zdarzają się przypadki, gdy osoby, które otrzymały rosyjskie paszporty i zgodziły się na ponowne wydanie majątku, były przez okupantów znacjonalizowane i deportowane poza teren okupowany.
Jak donosi jeszcze agencja Ukrinform, wicepremier – minister reintegracji terytoriów czasowo okupowanych Iryna Vereshchuk przestrzegła obywateli przed powrotem do swoich domów na terenach okupowanych ze względu na niebezpieczeństwo, jakie stwarza okupacja.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Defense of Ukraine)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie