Reklama

Rosyjskie i białoruskie ciężarówki już nie ustawiają się do przejścia granicznego w Bobrownikach

Od minionej niedzieli świątecznej nie mogą się ustawiać do odprawy granicznej żadne ciężarówki białoruskie, ani rosyjskie. To efekt nałożonych sankcji, które poskutkowały właśnie takimi ograniczeniami. Polskie służby graniczne jednak w dalszym ciągu pracują odprawiając na przejściu w Bobrownikach pojazdy z towarami, które ustawiły się w kolejkę do północy 17 kwietnia.

Miniona sobota, 16 kwietnia, była ostatnim dniem, w którym można było jeszcze ustawić się do odprawy granicznej w Bobrownikach. Od północy 17 kwietnia weszły bowiem w życie sankcje nałożone przez Unię Europejską na Białoruś i Rosję. Przewoźnicy nie będą mogli wwozić większości towarów. Wyjęte z sankcji są przesyłki operatorów pocztowych, czy pomoc humanitarna. Jeśli jakieś ciężarówki na białoruskich czy rosyjskich numerach rejestracyjnych od 17 kwietnia poruszałyby się po drogach, to przewoźnicy muszą się liczyć z wysokimi karami, rozładunkiem TIR-a, czy w końcu też odesłanie ciężarówki do miejsca załadunku.

Z tego względu sznur ciężarówek czekających na odprawę celną na przejściu granicznym w Bobrownikach znacząco się zmniejszył. Celnicy wraz ze strażnikami granicznymi odprawiają cały czas tylko te TIR-y, które ustawiły się do końca dnia, 16 kwietnia. I tak samo, jak w ostatnich dniach, robią to bardzo szczegółowo, sprawdzając dokładnie, czy nie są wywożone żadne towary objęte sankcjami. Z tego względu kolejka do przejścia granicznego już zaczęła się zmniejszać i będzie jeszcze mniejsza, bo nowe ciężarówki nie będą mogły się na razie ustawić do odprawy. Oczywiście poza tymi, które przewożą pomoc humanitarną, czy inne dozwolone prawem towary.

Aktualnie na odprawę celną kierowcy muszą czekać już mniej niż 12 godzin. Choć jeszcze do niedawna musieli czekać nawet trzy doby i więcej. Polscy celnicy i strażnicy graniczni odprawiają w tej chwili nieco ponad 50 pojazdów na dobę, więc sznur aut ciągnie się na około 4 km od przejścia granicznego. Zniknęły w związku z tym strefy buforowe, bo nie są już potrzebne.

Przejście graniczne w Bobrownikach jest jedynym przejściem w naszym województwie, przez które można się odprawić wjeżdżając na Białoruś lub dalej do Rosji. W listopadzie ubiegłego roku zamknięte bowiem zostało przejście w Kuźnicy w związku z atakami nielegalnych migrantów i następnie umieszczenie ich przez służby białoruskie w magazynach w Bruzgach nieopodal przejścia granicznego. Nie jest jeszcze wiadomo, kiedy znów przejście to będzie ponownie otwarte.

Dodamy jeszcze, że Krajowa Administracja Skarbowa nie podała jak dotąd żadnych informacji o tym, czy w związku z obostrzeniami i wprowadzonymi sankcjami zostały skierowane do rozładunku jakiekolwiek ciężarówki na białoruskich lub rosyjskich numerach rejestracyjnych.

(Cezarion/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do