Reklama

Skarga na białostockich radnych wpłynęła do Krajowego Biura Wyborczego



Tak jak zapowiadał Sławomir Trochimczyk z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, tak zrobi. W ubiegły piątek wpłynęła skarga do białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Skarga dotyczy kilku miejskich radnych, którym być może należałoby wygasić mandaty z uwagi na to, że nie mieszkają na terenie naszego miasta.

W dniu, w którym ukazał się artykuł na naszej stronie internetowej odnośnie możliwości wygaszenia mandatów kilku białostockim radnym, wpłynęła także skarga do Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku. Przewodniczący miejskich struktur SLD uważa, że co najmniej pięć osób spośród przedstawicieli Rady Miasta może mieszkać poza Białymstokiem i prosi o sprawdzenie tego stanu rzeczy. Przy tym powołuje się na Kodeks Cywilny, w którym jest wyjaśnione pojęcie – miejsca stałego zamieszkania.

Ostatnie doniesienia prasowe przekazują dosyć wiarygodne informacje, jakoby część radnych Rady Miasta Białegostoku  miała swe miejsce zamieszkania poza granicami miasta. W myśl postanowień Kodeksu Cywilnego miejscem zamieszkania jest miejscowość, w której dana osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu. Należy przez to rozumieć, że miejscowość, w której ogniskuje się życie domowe i rodzinne danej osoby jest jej miejscem zamieszkania.

W przypadku potwierdzenia doniesień prasowych dotyczących  radnych: Tomasza Janczyło, Zbigniewa Nikitorowicza, Katarzyny Siemieniuk, Marcina Szczudło i Katarzyny Todorczuk należy sądzić, iż nie mają oni prawa wybieralności do Rady Miasta Białegostoku. W naszej ocenie taki stan faktyczny powinien zakończyć się wygaszeniem mandatów w/w radnych” – czytamy w piśmie do KBW w Białymstoku.

- Sprawa jest arcyciekawa. Powiem, że rozstrzygnięcie w tej sprawie będzie miało charakter precedensowy w skali kraju. Idzie bowiem o interpretację tego, czym jest pojęcie stałego zamieszkania i dokładne wyjaśnienie tego pojęcia. Myślę, że przypadek białostockiego samorządu może zapoczątkować w województwie i w kraju proces wygaszania mandatów samorządowców w całej Polsce – skomentował naszej redakcji dr Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista.



Sam meldunek, niestety do wypełniania mandatu radnego nie wystarcza, ponieważ z punktu widzenia prawa, istotne jest faktyczne miejsce zamieszkania w gminie, której mieszkańców dany radny reprezentuje. Dokładniej rzecz ujmując, aby w ogóle zostać radnym danej gminy i pełnić tę funkcję, konieczne jest stałe zamieszkiwanie na jej obszarze przez cały okres posiadania mandatu. Jeśli radny zmieni miejsce zamieszkania, powinien również stracić swój mandat. Ale co ciekawe, niektórzy radni mogli nie posiadać prawa wybieralności jeszcze w 2014 roku i to właśnie z powodu tego, że nie mieszkali na terenie gminy, niżeli ta, w której ubiegali się u wyborców o stanowisko w lokalnym samorządzie.

W związku z powyższym zwracamy się do Pana Dyrektora z wnioskiem o wszczęcie stosownej procedury. Jednocześnie prosimy o sprawdzenie, czy przypadkiem te osoby już w momencie wyboru i składania ślubowania po wyborach samorządowych w 2014 r.de facto nie posiadały prawa wybieralności do Rady Miasta Białegostoku” – czytamy w piśmie przewodniczącego SLD w Białymstoku.

Na razie nie wiadomo jak będzie wyglądała procedura sprawdzająca faktyczne miejsce zamieszkania. Czy do domów pójdzie policja, czy kontrolerzy, albo specjalna komisja? Jest dziś więcej pytań niż odpowiedzi. Warto dodać, że radni, wszyscy bez wyjątku, już na etapie rejestracji swoich kandydatur, składają oświadczenie o miejscu zamieszkania. Wiadomo, że cała piątka wskazała adresy białostockie – głównie meldunkowe. Tymczasem istniało duże prawdopodobieństwo, że niektóre złożone oświadczenia miały się nijak do rzeczywistości. O rozwoju tej sprawy, ale nade wszystko o ewentualnym wygaszeniu mandatów białostockich radnych, będziemy informować na bieżąco.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do