
Zapora na granicy polsko – białoruskiej ma być ukończona w tym miesiącu. Ale to tylko pierwsza część tej inwestycji, bo kolejną będzie montaż urządzeń elektronicznych, które dopełnią właściwych zabezpieczeń. Nielegalni migranci korzystają jednak z tego, że nie wszędzie jeszcze przedostanie się na polską stronę utrudnia bariera graniczna.
Z tego powodu pod granicę polsko – białoruską cały czas przyjeżdżają kurierzy i przemytnicy ludzi, którzy liczą na szybki i duży zarobek w przerzuceniu nielegalnych migrantów na Zachód Europy. Zapora bowiem wyrosła na znacznej długości granicy z Białorusią, choć wiadomo, że nie będzie stała wszędzie. Tam, gdzie jej nie będzie, docelowo będą wzmocnione patrole Straży Granicznej, być może z pomocą żołnierzy Wojska Polskiego, jeśli Białoruś nie zrezygnuje z ataków hybrydowych na Polskę z wykorzystaniem nielegalnych migrantów.
Na razie polskie służby na granicy muszą sobie radzić w tych warunkach, jakie są. Jest i tak o wiele lepiej niż było to w miesiącach jesiennych i zimowych. Nie dość, że wtedy zapory na granicy jeszcze nie było, to Białoruś usiłowała przerzucać do Polski nie dziesiątki, a setki nielegalnych migrantów na dobę. Zdarzały się dni, kiedy Straż Graniczna odnotowywała ponad 600 o więcej prób nielegalnego przekroczenia granicy. Wymagało to dużego zaangażowania wszystkich służb mundurowych, włącznie z leśnikami i strażnikami kolejowymi.
Choć sytuacja znacząco uległa już poprawie, Straż Graniczna nadal każdego dnia odnotowuje próby przedostania się z Białorusi do Polski przez cudzoziemców, którzy od początku tego roku na Białoruś przyjeżdżają przede wszystkim z terytorium Federacji Rosyjskiej. Minionej doby do Polski nie udało się wedrzeć 20 nielegalnym migrantom, którzy wcale nie musieli uciekać przed wojną. A przynajmniej nic nie wiadomo o tym, jakoby w Maroko czy w Tunezji trwały jakieś konflikty zbrojne lub prześladowania osób wyznających islam.
„W dn. 05.06 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 20 os. - m.in. ob. Sri Lanki, Maroka, Kamerunu i Tunezji. Zdarzenia miały miejsce na odcinkach #PSGNarewka #PSGBiałowieża #PSGKuźnica. Zatrzymano 2 os. za pomocnictwo ob. Armenii i Ukrainy - przewozili 7 ob. Jemenu” – przekazała w komunikacie Straż Graniczna.
W dn.05.06 na terytorium????????próbowało nielegalnie przedostać się z????????20 os.-m.in. ob.Sri Lanki, Maroka,Kamerunu i Tunezji.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) June 6, 2022
Zdarzenia miały miejsce na odcinkach #PSGNarewka #PSGBiałowieża #PSGKuźnica
Zatrzymano 2 os. za pomocnictwo ob.Armenii i Ukrainy - przewozili 7 ob.Jemenu. pic.twitter.com/i8iNk6vSzo
Nawet gdyby ci cudzoziemcy faktycznie uciekali przed prześladowaniami, to mieli po drodze wiele innych państw, w których mogli prosić o udzielenie ochrony międzynarodowej. Ani Federacja Rosyjska, ani Białoruś, ani tym bardziej Polska, nie są krajami najbliższymi, gdzie można byłoby szukać schronienia. Zdecydowana większość Polaków potrafi odróżnić uchodźców wojennych, uciekających faktycznie przed zagrożeniami i to do najbliższego kraju, od nielegalnych migrantów, których celem jest przedostanie się do bogatych państw Europy Zachodniej i wyłącznie w celu poprawy sytuacji materialnej.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie