Od dwóch godzin strażacy walczą z ogromnym pożarem w Kruszynianach. To niestety pali się popularna Tatarska Jurta. Na razie na miejscu walczą z żywiołem wszystkie okoliczne zastępy straży pożarnej. Ale wiadomo już, że budynku nie da się uratować.
Jeszcze przed godziną 23.00 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze, który zaczął się na poddaszu w jednym z budynków w Kruszynianach. Niestety, pożar wybuchł w popularnym gospodarstwie agroturystycznym Tatarska Jurta. Mimo, że strażacy bardzo szybko przybyli na miejsce, to okazało się jednak, że pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko i zajął błyskawicznie cały budynek. Musiały dojechać kolejne jednostki strażackie.
W tej chwili na miejscu są prawie wszystkie zastępy straży pożarnej z powiatu sokólskiego. Ogień jest ogromny i wiadomo, że gospodarstwa nie da się już uratować. Właściciele podali tylko krótki komunikat na swoim facebookowym fanpage:
„To narazie koniec ...”
Faktycznie, patrząc na straty, to może być koniec tego miejsca, tak chętnie odwiedzanego przez turystów, a nawet i przez koronowane głowy europejskich monarchii. W Tatarskiej Jurcie był przecież książę Karol, a także cała masa innych znamienitych gości. Aż trudno uwierzyć, że w jednej chwili ginie dorobek całego życia właścicieli, którzy zawsze byli gościnni dla każdego.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Wszyscy zdążyli opuścić budynek zanim rozpoczęło się najgorsze. Teraz płyną już pierwsze głosy wsparcia. I zapewne wiele osób zdecyduje się na pomoc pogorzelcom. Jednak zanim to nastąpi trzeba będzie ugasić pożar i poznać jego przyczyny. To już ustalą specjaliści, kiedy żywioł zostanie opanowany.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Tatarska Jurta)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dramat :( Szkoda tych dobrych ludzi i tego miejsca