
Słabo radziły sobie białostockie tenisistki stołowe w I lidze w miniony weekend. ATS na własnym terenie zremisował z przedostatnią Notecią Inowrocław 5:5, a Galaxy gładko przegrało z rezerwami GLKS Nadarzyn. Obie nasze drużyny są już dolnej połowie tabeli.
Mało kto spodziewał się, że ATS nie pokona Noteci, która przed sobotnim meczem miała na swoim koncie tylko dwa oczka. Niestety okazało się, że brak w składzie Białorusinki Iny Karahodziny w składzie (leczy kontuzję) pozbawił ATS atutów. Zastępującą ją czternastoletnia Julia Filipowicz nie sprostała doświadczonym rywalkom. Dobrze poczynała sobie Gabriela Dyszkiewicz, która wygrała swoje spotkanie. Zwycięstwa zaliczyła też Julia Szymczak oraz raz wygrała Monika Leonowicz i o wyniku decydować miał debel. Tu niestety para Dyszkiewicz - Szymczak nie dała rady doświadczonym rywalkom przegrywając po zaciętej walce 1:3.
Nie powiódł się też wyjazd zawodniczkom Galaxy. Zespół trenowany przez Jarosława Żołądkowskiego nie dał rady rezerwom GLKS Nadarzyn i osuwa się coraz niżej w tabeli.
ATS Białystok - Noteć Inowrocław 5:5. Punkty dla ATS: Dyszkiewicz 2, Szymczak 2, Leonowicz 1.
GLKS II Nadarzyn - Galaxy Białystok 2:8. Punkty: Nawrocka 1,5; Gilewska 0,5.
Pozostałe wyniki: Agro-Sieć Chełmno - AZS PWSiPW Łomża 6:4, MRKS Gdańsk - Stella Gniezno 8:2, Hals Warszawa - MKS Bydgoszcz 9:1.
1. Hals 11 21 84:26
2. MRKS Gdańsk 11 19 80:30
3. Agro-Sieć 11 17 72:38
4. GLKS II 11 17 72:38
5. AZS Łomża 11 10 49:61
6. ATS 11 9 55:55
7. Stella 11 7 43:67
8. Galaxy 11 5 41:69
9. Noteć 11 3 29:81
10. Bydgoszcz 11 2 25:85
(PS/ Foto: ATS Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie