Reklama

W kwietniu było już prawie 600 prób nielegalnego przedostawania się migrantów z Białorusi do Polski

Kolejni nielegalni migranci zostali powstrzymani przed wejściem do Polski z terytorium Białorusi. W służbie na granicy polsko – białoruskiej w święta zostało bowiem tysiące żołnierzy i funkcjonariuszy. Tylko od początku tego miesiąca do Polski usiłowało się przedostać już prawie 600 nielegalnych migrantów.

Być może służby białoruskie sądziły, że skoro w Polsce większość osób spędza czas z rodzinami i bliskimi z uwagi na Święta Wielkanocne, to nie będzie komu strzec granicy. Ale to by oznaczało, że nie wyciągnęli wniosków ze świąt Bożego Narodzenia, kiedy na służbie także zostało wielu polskich mundurowych. Polskie patrole złożone ze strażników granicznych, policjantów i żołnierzy, tak samo jak wtedy, tak i teraz pozostały na służbie pilnując naszego bezpieczeństwa.

Białoruskie służby ponownie przywiozły pod granicę nielegalnych migrantów wyposażonych w sprzęt do przecinania concertiny, dostarczyli też niektórym drabiny, aby można je było przerzucić przez zasieki i tradycyjnie zwieziono kostkę brukową w miejsca, z których miały być przeprowadzone ataki. Minionej doby jednak ataków nie było, a przynajmniej Straż Graniczna o takich nie informowała.

W dn. 16.04 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 42 cudzoziemców - m. in. ob. Nigerii, Somalii i Turcji. Największą grupę - 14 os. zatrzymano na odcinku #PSGBiałowieża. Pozostałe próby miały miejsce na odcinkach #PSGSzudziałowo i #PSGCzeremcha. W tym m-cu było 582 próby” – przekazała w krótkim komunikacie Straż Graniczna.

W sieci tymczasem znów pojawiły się nagrania cudzoziemców, rzekomo chcących prosić o azyl w Polsce. Surfują zdjęciami i nagraniami ci sami aktywiści wespół z Janiną Ochojską, która od początku powiela, tak samo jak i aktywiści, propagandę białoruską i rosyjską niemal jeden do jednego. Wielu dało się nawet nabrać na ckliwe obrazki, bo widać to w komentarzach. Nikt jednak z komentujących krytycznie Straż Graniczną i polskie służby nie zauważył, że nagrania i zdjęcia zostały wykonane na terytorium Białorusi. I na żadnym nagraniu nie ma nawet pół sekundy, które sugerowałoby, że cudzoziemcy chcieli prosić o azyl w Polsce.

Wniosków o status uchodźcy i ochronę międzynarodową w Polsce większość cudzoziemców nie chce składać. Zwłaszcza, kiedy już się dowiedzą, że złożenie takiego wniosku w Polsce skutkuje brakiem możliwości złożenia go przede wszystkim w Niemczech. Aktywiści, którzy często jako pierwsi od strażników granicznych mają kontakt z cudzoziemcami biorąc od nich pełnomocnictwa bez tłumacza, nie informują cudzoziemców o tym, że złożenie wniosku tak zwanego uchodźczego w Polsce uniemożliwia praktycznie złożenie go w innym kraju Unii Europejskiej. Stąd też sporo cudzoziemców już w placówce straży Granicznej rezygnuje z możliwości ubiegania się o ochronę międzynarodową w naszym kraju. Wtedy polskim służbom granicznym zostaje tylko jedyne wyjście – odstawienie cudzoziemców z powrotem na Białoruś, gdzie mają możliwość legalnego pobytu.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do