
Nie tylko nie było ani jednego przejścia nielegalnego granicy z Białorusi do Polski, ale także nie było ani jednej próby nielegalnego jej przekroczenia. Takie informacje przekazali strażnicy graniczni odnośnie miejsc, gdzie działa już bariera elektroniczna na zbudowanej zaporze.
Pod koniec stycznia tego roku na polsko – białoruskiej granicy zaczęła się budowa fizycznej zapory. Od początku Straż Graniczna podkreślała, że bariera zacznie spełniać swoje zadanie w pełni dopiero wtedy, kiedy zamontowane na niej zostaną urządzenia elektroniczne. I choć wybudowana bariera już i tak znacząco ograniczyła nielegalną migrację ze strony Białorusi, to jak przekazała Straż Graniczna, odkąd pojawiły się urządzenia elektroniczne i zaczęto oddawać do użytku pierwsze odcinki, tam nie odnotowano nawet już żadnych prób przedarcia się z Białorusi do Polski przez cudzoziemców, których Białoruś specjalnie w tym celu ściągnęła do swojego kraju.
„#bariera polsko – białoruska
Na odcinkach gdzie już działa bariera elektroniczna nie było w ostatnich dniach żadnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. Kamery dzienno-nocne i termowizyjne dają #funkcjonariuszeSG możliwość całodobowego monitoringu granicy. W tym tygodniu kolejne odbiory” – przekazała na swoim profilu na Twitterze Straż Graniczna.
#bariera????????????????
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 28, 2022
Na odcinkach gdzie już działa bariera elektroniczna nie było w ostatnich dniach żadnych prób nielegalnego przekroczenia granicy.
Kamery dzienno-nocne i termowizyjne dają #funkcjonariuszeSG możliwość całodobowego monitoringu granicy????.
W tym tygodniu kolejne odbiory. pic.twitter.com/k6jMjE4IQT
Co wcale nie znaczy jeszcze, że nie odnotowano innych prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski w innych rejonach. Bo takie mają miejsce w zasadzie codziennie. Białoruskie służby i żołnierze pomagają cudzoziemcom w przedostaniu się do Polski, wyposażając ich w drabiny, pontony i nożyce do cięcia concertiny ułożonej tam, gdzie nie dało się wybudować zapory z powodów grząskiego podłoża. Przede wszystkim takie miejsca są na południowych odcinkach granicy polsko – białoruskiej, w okolicy Białowieży, Narewki, Michałowa oraz Krynek.
Minionej doby właśnie w takich miejscach, gdzie zapory nie ma, Straż Graniczna zatrzymała kolejnych 68 cudzoziemców, którzy usiłowali przedrzeć się z Białorusi do Polski. I znów cudzoziemcy za takie miejsca wybrali graniczne rzeki: Swisłocz oraz Leśna Prawa. Wszyscy zostali zatrzymani. Podobnie, jak i kurierzy, którzy usiłowali przewieźć na zachód tych cudzoziemców, którzy zdołali przedostać się z Białorusi już na polską stronę.
„W dn. 28.11 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 68 osób. 18 cudzoziemców (ob. Wybrzeża Kości Słoniowej, Kamerunu, Egiptu i Syrii) nielegalnie przeprawiło się przez #Świsłocz a 1 ob. Kuby przez #LeśnaPrawa. Zatrzymano 3 pomocników - ob. Ukrainy przyjechali łącznie po 7 ob. Syrii” – poinformowała w twitterowym komunikacie Straż Graniczna.
W dn.28.11 do????????próbowało nielegalnie przedostać się z???????? 68 osób.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 29, 2022
18 cudzoziemców (ob.Wybrzeża Kości Słoniowej, Kamerunu, Egiptu i Syrii) nielegalnie przeprawiło się przez #Świsłocz a 1 ob.Kuby przez #LeśnaPrawa
Zatrzymano 3 pomocników-ob.Ukrainy przyjechali łącznie po 7 ob.Syrii. pic.twitter.com/ntNnTrw2B3
Na granicy polsko - białoruskiej raczej długo jeszcze spokoju nie będzie. Białoruś, ani Rosja na razie nie wstrzymują wydawania wiz obcokrajowcom, którzy przyjeżdżają tam wyłącznie po to, aby próbować przedostać się nielegalnie na zachód Europy. Od Białorusi odgrodziły się już wszystkie graniczące z nią państwa, w tym także Ukraina, która buduje graniczny mur od kilku tygodni.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie