
Tysiące ludzi przeszło przez sale tortur utworzone przez rosyjskich najeźdźców w obwodzie chersońskim. Rzecznik Praw Obywatelskich Rady Najwyższej Ukrainy Dmytro Lubinets opowiadał ostatnio o tym na antenie kanału telewizyjnego „Wolność”.
- Jeśli chodzi o liczbę osób, które przez tortury przeszły, to są to tysiące osób. Wiesz, odwiedziłem wszystkie wyzwolone terytoria… ale skala naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego, które tam zobaczyłem nawet mnie przeraziła. Tutaj Federacja Rosyjska doszła już do tego, że stworzyła osobną celę dla dzieci, gdzie były bite w ten sam sposób – mówił Dmytro Lubiniec.
Według niego najeźdźcy nie szukali informacji od ludzi – po prostu ich bili. Jak zauważył Lubiniec, świadkowie twierdzą, że zabierano ich z domów lub z ulicy, zakładano im worek na głowę i gdzieś wywożono, przez kilka dni byli dotkliwie bici, rażeni elektrowstrząsami — i praktycznie nie zadawano im żadnych pytań.
- Następnie pozwala się tej osobie trochę wyzdrowieć – i ponownie ją wyprowadza się, przywiązuje… do krzesła plastikowymi opaskami i już zaczyna zadawać pytania. Ale tego typu: „Wiemy, że jesteś szpiegiem Sił Zbrojnych Ukrainy”. Czy to potwierdzasz? Można w zasadzie nie potwierdzać, bo już wszystko wiemy. Twoim zadaniem jest podpisanie, że jesteś szpiegiem – powiedział rzecznik.
Według niego, jeśli ktoś zaczął coś mówić, był ponownie bity, torturowany prądem. Doprowadzano ludzi do takiego stanu, że niektórzy z nich prosili się nawet o śmierć. A w jednej z sal tortur ludziom nie dawano jedzenia i wody. Zmuszano ich do pobierania wody technicznej z rury w celi i podawania jej sobie nawzajem.
- Chłopaki zebrali tę wodę techniczną w plastikowej butelce i przekazywali ją z celi do celi. Był tam mały otwór, przez który przechodziła rura do ogrzewania,… ludzie przepuszczali tę butelkę przez ten otwór, aby butelka była rozprowadzana do wszystkich cel – a było ich 6. Później butelka wracała i znowu przetrzymywani ludzie pobrali do niej wodę – powiedział Lubiniec.
W tym samym czasie rosyjskie wojsko nagrywało swoje okrucieństwa na wideo. Rzecznik Praw Obywatelskich Rady Najwyższej Ukrainy przekazał, że nie da się wyjaśnić, „dlaczego takie okrucieństwo, takie traktowanie dotyczyło tylko zwykłych cywilów, a nawet i dzieci”. Urzędnik wyraził opinię, że tak brutalne represje zastosowano wobec mieszkańców Chersonia, w tym młodzieży, ponieważ miasto to stało się przyczółkiem niezłomnego ducha ukraińskiego. Wiadomo jednak na pewno, że ci wszyscy ludzie przeszli piekło rosyjskich tortur.
- Wideo obiegło świat, kiedy ludzie z Chersonia wciąż przychodzili na plac jeszcze okupowanego Chersonia, z ukraińskimi flagami, śpiewali hymn narodowy i krzyczeli „Chwała Ukrainie”. I prawdopodobnie dotknęło to Rosjan w taki sposób, że oprócz tradycyjnych obozów filtracyjnych, obozów zagłady i tradycyjnego użycia prądu elektrycznego, masowo porywali ludność cywilną, nawet dzieci. Jeśli chodzi o dziecko, które mogło chodzić po Chersoniu i rozwieszać ulotki, prawdopodobnie o treści proukraińskiej, uważali, że jest dla nich zagrożeniem – powiedział Lubiniec.
Według niego FSB Federacji Rosyjskiej koordynuje stosowanie tortur na wszystkich terytoriach zajętych przez Rosję, a w Chersoniu działały jednostki Gwardii Rosyjskiej. Gdy Rosjanie opuścili te tereny, pozostawili po sobie elementy wyposażenia sal tortur.
- Na przykład zauważyliśmy w nich takie specjalne uchwyty na gumowe pałki, jakie mają tylko jednostki Rosgwardii… A z tych farb, które masowo nanosili wewnątrz budynków na ściany, widać, że zrobił to Rosguard. Ale całe kierownictwo, według naszych danych, było i jest poddane w wykonywaniu takich rzeczy dla FSB – powiedział Dmytro Lubiniec.
Odnosząc się zaś do przypadków przemocy seksualnej ze strony najeźdźców w regionie Chersoniu, powiedział, że te fakty są rejestrowane.
- To bardzo delikatny temat, do każdej ofiary przemocy seksualnej należy podejść bardzo ostrożnie i profesjonalnie – powiedział rzecznik, podkreślając, że ważne jest zachowanie anonimowości ofiar.
(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ manhhai)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie