Reklama

W skali kraju odnotowany został wzrost zakażeń koronawirusowych

O ponad 3 tys. więcej zakażonych koronawirusem odnotowano ostatniej doby w stosunku do doby poprzedniej. I niestety, znów mamy dużą liczbę zgonów spowodowanych tym zakażeniem, bo aż ponad 600. Polska nadal musi więc borykać się z epidemią, choć powoli znikać będą wprowadzone jeszcze jesienią obostrzenia sanitarne.

W polskich szpitalach zmniejsza się liczba chorych na COVID-19. Dla przykładu w województwie podlaskim, w miniony wtorek, we wszystkich szpitalach w regionie, zajęte były 604 łóżka z 1605 przygotowanych dla pacjentów z COVID-19. Pod respiratorami przebywało 61 pacjentów, a wolnych pozostawało 70 urządzeń.

Tymczasem aktualnie przybywa nastolatków z covid. Przebieg choroby w trzeciej fali epidemii jest cięższy niż wcześniej – powiedziała PAP specjalistka chorób zakaźnych i pediatra dr Lidia Stopyra, kierująca dziecięcym oddziałem covidowym w szpitalu Stefana Żeromskiego w Krakowie. Jak zwraca uwagę, na początku epidemii sytuacja dzieci była zupełnie inna niż teraz. Było przede wszystkim mniej pacjentów, a choroba przebiegała łagodniej.

W trzeciej zaś fali, miesiąc temu w chwili zamknięcia przedszkoli i żłobków, i jeszcze trzy tygodnie temu, większość pediatrycznych pacjentów to były te najmniejsze dzieci – kilkutygodniowe i kilkumiesięczne. Po zamknięciu żłobków i przedszkoli liczba chorych w tej grupie wiekowej stopniowo zaczęła spadać.

- Teraz sytuacja się zmieniła i większość naszych pacjentów to nastolatki. Tylko jeden mały pacjent jest z „ogniska żłobkowego" – powiedziała dr Stopyra.

Dodała także, że w wyniku obostrzeń ogólna liczba pacjentów w tym momencie jest mniejsza niż dwa, trzy tygodnie temu. Przekazała, że wystarcza łóżek, bo nie ma póki co przepełnienia. Mali pacjenci – tak jak i dorośli – zakażeni są głównie wariantem brytyjskim. U dzieci powoduje on cięższy przebieg.

- Nastolatek przechodzi wariant brytyjski podobnie jak osoba dorosła – zauważyła.

Na razie przybyło nieco nowych zakażonych. O nieco ponad 3 tys. więcej niż dnia poprzedniego. Bo na ponad 71,2 tys. wykonanych testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, wynik dodatni, potwierdzający zakażenie, pokazał się w 8 895 przypadkach. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa śląskiego (1531), wielkopolskiego (1094) i mazowieckiego (1087). Od wczoraj zmarło też w Polsce kolejnych 636 pacjentów.

Z powodu COVID-19 zmarło 179 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 457 osób” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia zamieszczonym na Twitterze.

W województwie podlaskim od wczoraj zmarło łącznie 17 pacjentów, z których tylko jeden z powodu choroby COVID-19, zaś pozostałe 16 miało jeszcze choroby współistniejące. Z kolei na 1383 wykonane testy laboratoryjne potwierdzono już tylko 148 zakażeń koronawirusem. Najwięcej z nich w Białymstoku (53), w powiecie białostockim (23), w powiecie bielskim (10), w powiecie sokólskim (8), w Suwałkach, w Łomży, w powiecie wysokomazowieckim i zambrowskim (po 7) oraz w powiecie monieckim (6).

W szpitalach w całej Polsce przebywa teraz 25 591 chorych z COVID-19, a 2 945 z nich jest podłączonych do respiratorów – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. To o 5 115 hospitalizowanych pacjentów mniej niż tydzień temu. Resort poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowane są 43 774 łóżka i 4 467 respiratorów.

(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ covid-19)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do