Wigilia w domu dziecka tuż, tuż…

- Chcemy wyrazić Wam ogromną wdzięczność za wsparcie i za to, że towarzyszycie nam w trudnych i radosnych chwilach. Czujemy, że każdego dnia Wasze gorące serce biją z radością i chęcią pomocy. Za otoczenie nas swoją opieką i życzliwością serdecznie dziękuję – mówił dyrektor Wojciech Kucerow witając uczestników uroczystej kolacji wigilijnej w Wielofunkcyjnej Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej im. dr I. Białówny w Białymstoku.

Spotkanie w dniu 14 grudnia br. uświetniły przygotowane na tę uroczystość Jasełka. Udekorowana scena przez ponad pół godziny nawiązywała do scenariusza – anielskość i diabelskość w jednej chwili... Anioły zastanawiały się, jak sprawić: „by ludzie się nie smucili, by dla siebie dobrzy byli”. Diabły z Lucyferem na czele co raz przypominały, że piekło jednak istnieje kradnąc nawet przygotowaną przez tych pierwszych kołyskę dla Pana. Występ zakończyła wspólnie odśpiewana kolęda: „Pójdźmy wszyscy do stajenki”. Po czym Motomikołaje: Marek Andrzejuk i Monika Bartnicka obdarowali dzieci przyniesionymi prezentami.

Błogosławieństwa na okres nadchodzących świąt udzielił wszystkim ks. Leon Grygorczyk z parafii Najświętszej Marii Panny w Białymstoku.

Tradycja spotkań opłatkowych w placówce jest długa. W tym roku wzięli w nim udział przedstawiciele instytucji samorządowych, Zakładu Karnego w Białymstoku, Podlaskiego Oddział Straży Granicznej, ale również i Podlaskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, gdzie działające przy placówce Stowarzyszenie Odrobina Radości prowadzi zbiórkę wymarzonych upominków dla dzieci.

Pojawili się również i przedstawiciele przedsiębiorców, którzy wspomagają placówkę m. in. Piotr Czech z firmy Velux, Ewa Kowalko z ING Bank Śląski. Udział niektórych z nich był prawdziwą mikołajkową niespodzianką, jak np. Wojciecha Parzycha z firmy Geberit, która dosłownie „w ostatniej chwili” wsparła trwające prace remontowe budynków placówki, przekazując kompletne wyposażenie łazienek (umywalki, brodziki, kabiny prysznicowe, ubikacje).

- Czasu na zastanowienie nie mieliśmy wiele – mówi Wojciech Parzych, doradca techniczno-handlowy Geberit na teren województwa podlaskiego. – Prośba o wsparcie wpłynęła do nas na początku grudnia. Decyzja była szybka, spisał się również nasz dział logistyki dostarczając wszystko na czas. Takie działania są częścią globalnego projektu społecznej odpowiedzialności naszej firmy. Co roku koncern wybiera jeden obiekt na świecie, gdzie przeprowadzane są prace remontowe oraz działania edukacyjne na temat wody. W 2016 roku była to Szkoła Podstawowa nr 166 na warszawskiej Woli. Wyposażyliśmy jej łazienki w rozwiązania sanitarne Geberit oraz ceramikę marki Koło. Postanowiliśmy zrobić wyjątek i pomóc również w Białymstoku. To było także ważne dla nas. Takie działania pozwalają Geberitowi realizować jeden z głównych celów ONZ, jakim jest zapewnienie do 2030 roku wszystkim ludziom dostępu do czystej wody oraz urządzeń sanitarnych, które odgrywają przecież pierwszorzędną rolę w poprawie zdrowia publicznego – dodaje.

- Trudno nie wierzyć w Mikołaja widząc tak wiele sympatii i szczerzej, bezinteresownej pracy wielu życzliwych nam ludzi. Składając życzenia świąteczne moim podopiecznym życzyłem im tego, co jest dla nich największym pragnieniem – własnego domu. Dopóki jednak go nie znajdą, jako pracownicy, a w szczególności opiekunowie – będziemy stawać na wysokości zadania, by stworzyć im godne warunki mieszkaniowe i świąteczną atmosferę, która - mam nadzieję – będzie trwała jak najdłużej. Ale zdajemy sobie sprawę z tego, że już niedługo będą za nami. Dlatego już w tej chwili pracujemy nad organizacją pouczających wyjazdów wakacyjnych. Serdecznie wszystkim dziękuję za wsparcie – dodał dyrektor Kucerow. 

(BL)