
Ponad 5 mln zł przychodu nie zarejestrował właściciel jednej z firm zajmujących się prowadzeniem kursów nauki jazdy. Proceder związany z łamaniem przepisów w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) wykryła podlaska Krajowa Administracja Skarbowa. Po kontroli KAS podatnik wpłacił do budżetu blisko 1,2 mln zł.
Funkcjonariusze z Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku skontrolowali jedną z podlaskich firm świadczących usługi w zakresie kursów nauki jazdy. Mundurowi podejrzewali, że jej właściciel nie rejestruje na kasie i nie wykazuje w deklaracjach podatkowych części przychodów z prowadzonej działalności.
Wszczęto cztery kontrole celno - skarbowe obejmujące lata 2020 - 2023, które ujawniły uszczuplenia w podatku PIT na łączną kwotę ponad 1 mln zł.
Właściciel firmy zgodził się z ustaleniami kontroli i złożył korekty deklaracji PIT oraz deklaracje w zakresie tzw. daniny solidarnościowej. Podatnik wpłacił do budżetu blisko 1,2 mln zł zaległych świadczeń wraz z odsetkami.
Do zapłaty daniny solidarnościowej zobowiązane są osoby fizyczne, których dochód przekracza 1 mln zł. Podatnicy ci, oprócz podatku dochodowego, są zobowiązani zapłacić dodatkowo daninę solidarnościową w wysokości 4 proc. nadwyżki dochodu ponad 1 mln zł. Danina jest przekazywana na Solidarnościowy Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie