
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski polecił przygotować spotkanie w ramach Rady Ukraina - NATO w sprawie zaangażowania krajów sąsiadujących w zestrzeliwanie rosyjskich rakiet. Jak podaje korespondent agencji Ukrinform, ukraińska głowa państwa mówiła o tym podczas uroczystości z okazji Dnia Sił Zbrojnych Ukrainy.
- Musimy wypracować więcej możliwości technicznych, aby można było wykorzystać inne lotnictwo sąsiadujących krajów przeciwko niektórym wysyłanym rakietom. Tak, uderzają w Ukrainę, ale oczywiście najpierw działają w kierunku naszych sąsiadów przede wszystkim kraje Sojuszu. Wydaje mi się, że ta decyzja jest prawdopodobnie trudna dla partnerów, oni zawsze boją się niepotrzebnej eskalacji. Ale walczymy z tym, będziemy nad tym pracować i myślę, że wyjdzie nam to na dobre, będzie dobrą opcją dla naszej Rady Ukraina - NATO i już ją ustaliliśmy z punktu widzenia bezpieczeństwa na morzu – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy poinformował, że zlecił już dyplomatom współpracę z Sojuszem w sprawie zorganizowania spotkania w ramach Rady Ukraina - NATO i terminu takiego spotkania.
- Myślę, że dzisiaj naprawdę brakuje nam takiej koalicji. Ponieważ na jednym sąsiednim kraju ciąży wielka odpowiedzialność, aby wziąć na siebie odpowiedzialność i pomóc nam zestrzelić rakiety. Chociaż uważam, że należało to zrobić dawno temu. Ale myślę, że jest inne takie narzędzie, chcę je wypróbować, aby kraje NATO mogły porozmawiać z Ukrainą o możliwości utworzenia tak małej koalicji sąsiadujących krajów, która będzie zestrzeliwać rakiety wroga – powiedział Zełenski.
Jak podaje agencja Ukrinform, w nocy 24 lipca w skupiskach ludności po rumuńskiej stronie Dunaju ogłoszono alarm powietrzny w związku z masowym atakiem rosyjskich dronów Shahed na ukraińskie porty. Później w rumuńskiej dzielnicy Tulcza odnaleziono wrak drona kamikaze typu „Shahed” pochodzenia rosyjskiego.
NATO, którego członkiem jest Rumunia, zareagowało na wrak drona kamikaze, stwierdzając, że nie ma żadnych oznak celowego ataku Rosji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rumunii wyraziło zdecydowany protest wobec Rosji w związku z odkryciem na terytorium kraju wraku drona, który rosyjska armia wystrzeliła nad Ukrainę.
Z kolei w dniu 31 lipca specjaliści Ministerstwa Obrony Rumunii znaleźli fragmenty rosyjskiego drona w innej osadzie w pobliżu granicy z Ukrainą.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niech ta banderowska k...a nie wciąga nas w swoje brudne biznesiki