
Oczywiście, że nie. Nielegalni migranci, m.in. z Afryki, szukają lepszego życia w Europie Zachodniej, takich krajach, jak Niemcy, Belgia, Francja czy Holandia. Zapłacili reżimowi Łukaszenki na Białorusi za wizję lepszego życia w formie "przerzutki" na Zachód i w ten sposób, oszukani przez Białoruś, utknęli na granicy. Nie ma dnia, by nie próbowali wchodzić na teren RP, również siłowo przy wsparciu białoruskich służb. Z tym że mało kto wypełnia wnioski o ochronę międzynarodową.
Jak informuje straż graniczna, minionej doby na terytorium naszego kraju próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 39 cudzoziemców. To m.in. obywatele Armenii, Turcji, Kenii, Erytrei. Wszystkich zatrzymano. Zdarzenia te miały miejsce na odcinkach ochranianych przez mundurowych z PSG Płaska, PSG Białowieża i PSG Dubicze Cerkiewne. Cudzoziemcy mieli rosyjskie wizy.
W dn.30.07 na terytorium????????próbowało nielegalnie przedostać się z????????39 cudzoziemców m. in.ob.Armenii,Turcji,Kenii,Erytrei. Wszystkie osoby zatrzymano.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) July 31, 2022
Zdarzenia miały miejsce na odcinkach #PSGPłaska #PSGBiałowieża #PSGDubiczeCerkiewne
Cudzoziemcy mieli rosyjskie wizy. pic.twitter.com/WyaDpyspWQ
Nic dziwnego, że ci niby uchodźcy mieli wizy rosyjskie. Zostali bowiem celowo sprowadzeni na Białoruś. Po to, by brać udział w destabilizacji sytuacji w Polsce i sprawdzaniu, jak nasze służby reagują i radzą sobie w sytuacjach krytycznych. Przypomnijmy przy tym, że nieopodal pasa granicznego z Białorusią mamy kilkanaście tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego, terytorialsów, policjantów i strażników granicznych. Dokładne liczby, ze względów bezpieczeństwa, nie są podawane.
A co przy granicy z Ukrainą? Tutaj ludzie faktycznie uciekają przed wojną, rosyjskimi nalotami, bombardowaniami czy ostrzeliwaniem, nieludzkim traktowaniem i represjami. Chcą ratować życie. Przy granicy z Ukrainą nie ma przemocy i zawracania. Wystarczy przytoczyć, że od 24 lutego tego roku, kiedy to Rosja bezpardonowo najechała Ukrainę, funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych na kierunku 5,154 mln osób z Ukrainy. Wczoraj, 30 lipca, mowa jest o 25,4 tys. osobach.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie