
A nastepnie najpewniej, przy pomocy opłaconych kurierów, do zachodniej Europy. Bo przecież nie mieli zamiaru występować z wnioskami o ochronę międzynarodową w Polsce. Takich cudzoziemców w poniedziałek było 27. Straż graniczna uniemożliwiła im dalszą podróż.
Nikt nie wie, ilu migrantów z Bliskiego Wschodu czy krajów afrykańskich może znajdować się po białoruskiej stronie. Wiadomo, że znaleźli się tam legalnie. A wszystko po to, by reżim Łukaszenki wraz z putinowskim mogły prowadzić wojnę hybrydową, której celem jest destabilizacja sytuacji społeczno - politycznej w naszej części Europy.
Służby ochraniające podlaski odcinek granicy z Białorusią wczoraj, 6 lutego, zatrzymali 27 cudzoziemców, którzy próbowali nielegalnie przedostać się na terytorium naszego kraju - podaje w komunikacie straż graniczna.
Co istotne, migranci posiadali rosyjskie wizy.
Jak widać, sprawdza się ustawiona bariera wraz z elektronicznym osprzętem.
„W dn. 06.02 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 27 os.-13 ob. Jemenu i 13.ob.Syrii, 1 os. wycofała się na Białoruś. Zatrzymani cudzoziemcy mieli rosyjskie wizy. Zdarzenia miały miejsce #PSGCzeremcha #PSGMielnik i #PSGNowyDwór -obserwowane były przez operatorów #barieralektroniczna” – przekazała w komunikacie na Twitterze Straż Graniczna.
Jedenastu obywateli Jemenu, którzy chwilę wcześniej nielegalnie przekroczyli polsko - białoruską granicę zlokalizowali funkcjonariusze z Placówki SG w Czeremsze. Kolejni migranci, tym razem pochodzący z Syrii, zostali ujawnieni w rejonie Nowego Dworu i Mielnika.
Od początku 2023 r. granicę próbowali nielegalnie pokonać migranci pochodzący z 25 krajów.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie