Reklama

Za mało pokoi, za dużo ludzi



Najlepiej, aby mieszkanie miało jak najwięcej pokoi i dużą łazienkę. Jednak na metrażu, jaki kupujemy – często jest to nie do zrealizowania. Z danych Eurostatu natomiast wynika, że Polska jest krajem, w którym mieszkamy gęsto i ciasno. Przypada nam zaledwie jedno pomieszczenie na osobę. Ciaśniej mieszkają tylko ludzie w Serbii, Rumunii i Macedonii.

Dane Eurostatu objęły wyłącznie mieszkania własnościowe znajdujące się w budynkach wielorodzinnych, czyli w najbardziej popularnych u nas blokach i kamienicach. W badaniu nie brano pod uwagę pomieszczeń w mieszkaniach wynajmowanych. Średnia dla całej Unii Europejskiej wynosi 1,5 pokoju na osobę. W Polsce ta średnia to zaledwie jedno pomieszczenie na osobę. Jest to bardzo słaby wynik, który plasuje nas w ogonie Europy. Ciaśniej, bo niecałe jedno pomieszczenie na osobę przypada tylko w Serbii, Rumunii i Macedonii. Podobnie jak Polacy mieszkają Bułgarzy i Słowacy. Za to najwygodniej mieszkają Belgowie, mieszkańcy Cypru oraz Finowie. Tam przypadają ponad dwa pomieszczenia na osobę.

Taki stan rzeczy znany jest i w naszym mieście. Całkiem niedawno, kiedy publikowaliśmy materiał o tym, jakie mieszkania i gdzie najchętniej kupujemy w Białymstoku, specjalista od sprzedaży mieszkań informował, że największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania małe, ale z duża ilością pokoi. To nie zawsze da się pogodzić. Trudno bowiem wyobrazić trzy pokoje na 40 metrach kwadratowych. A do tego jeszcze dużą łazienkę – takie wymagania stawiane są deweloperom coraz częściej.

- Ci, którzy mają mniej gotówki kupują mieszkania mniejsze 50-55 m2. Ci z większą gotówką kupują od 60 do 70 metrów. W jednym i drugim przypadku są to mieszkania trzypokojowe. Ale jeśli chodzi o sprzedaż, największym wzięciem cieszą się mieszkania małe, dwupokojowe – około 30-35 metrów kwadratowych. Te mieszkania kupują osoby samotne, albo rodzice dla studentów. Często właśnie takie małe mieszkania ludzie kupują po prostu na wynajem – mówi naszej redakcji Dariusz Jaszczuk z firmy Jaz-Bud.



Do niedawna mieszkania mały nieco większe pokoje czy ogólnie rzecz ujmując – pomieszczenia. Jednak z uwagi na to, że chcemy mieć dużą liczbę pomieszczeń, przy czym metraż jest niewielki, od kilku lat średnia wielkość pomieszczeń ulega zmniejszeniu. Zresztą podobnie wygląda to także w Europie Zachodniej. Polska jest krajem dość gęsto zaludnionym. Białystok zaludniony jest bardzo gęsto w porównaniu do innych miast wojewódzkich. To wymaga mądrej gospodarki przestrzennej zarówno na osiedlach, jak też w projektach budowlanych.

Białostoczanie nie lubią mocno zwartej zabudowy. Czyli tak zwanej lokalizacji – okno w okno. Jest jednak wyjątek od tej reguły. Tam, gdzie mieszkania kupowane są typowo pod wynajem, nie stanowi to większego problemu. I po zabudowie deweloperskiej, zwłaszcza w centrum widać wyraźnie, że budowane bloki są ściśle lokalizowane obok siebie. Ale jak się okazuje, to właśnie w centrum najczęściej mieszkania kupowane są po to, by zarabiać na ich wynajmowaniu.

Mieszkania czym bliżej centrum kupowane są na wynajem. Im dalej od centrum, tym częściej są to mieszkania kupowane dla siebie. Wynika to z tego, że takie mieszkanie w centrum łatwiej jest wynająć niż tam, gdzie kończy się Białystok. Normalna sprawa. Natomiast ci, którzy kupują mieszkania, aby do nich się wprowadzić, wolą zaciszne miejsca, zdecydowanie poza centrum Białegostoku – mówi Dariusz Jaszczuk z Jaz-Bud-u.

Zabudowa wielorodzinna z pokojami, łazienką i balkonem wciąż jest dominująca zarówno w Białymstoku, jak i w innych polskich miastach. Mieszkamy ciasno, ale z drugiej strony sami takie oferty wybieramy. Być może, kiedy populacja w dużych miastach zacznie się kurczyć, będzie nam nieco luźniej. Choć dziś – patrząc na białostockie, zwłaszcza nowe blokowiska – na luźniejszą zabudowę, raczej trzeba będzie jeszcze długo czekać.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do