
Funkcjonariusze strzegący bezpieczeństwa polskiej granicy, na odcinku z Białorusią, codziennie mierzą się nie tylko z cudzoziemcami, którzy usiłują nielegalnie przedostać się na terytorium Rzeczypospolitej. Muszą być przygotowani także na ataki ze strony białoruskich służb. Te - po pierwsze - aktywnie sterują poczynaniami migrantów, po drugie - przeprowadzają też ataki na interweniujących polskich mundurowych.
Działania białoruskich służb wyglądają na starannie zaplanowane. To one podprowadzają cudzoziemców pod polską granicę, kierując ich w konkretne miejsca, wyposażają w narzędzia mające służyć niszczeniu zapory czy takie przedmioty jak pontony do pokonywania rzek granicznych. Udokumentowane są przypadki oślepiania laserami polskich funkcjonariuszy, jak i rzucania w nich kamieniami oraz strzelania z proc.
W taki sposób zależny od Moskwy reżim Łukaszenki prowadzi przeciwko Polsce wojnę hybrydową. Jej celem jest destabilizacja sytuacji społeczno - politycznej w regionie. Obecnie tym bardziej, że w naszym kraju za niewiele ponad miesiąc odbędą się wybory parlamentarne. To okres, kiedy agresorom jeszcze bardziej zależy na wywoływaniu sporów i kłótni między politycznymi elitami.
Jak informuje straż graniczna, w sobotę, 9 września 2023 r., z Białorusi do Polski próbowało nielegalnie przedostać się 15 cudzoziemców. Funkcjonariusze z Placówki SG w Płaskiej zatrzymali obywateli Burundi i Konga, którzy przeprawili się przez rzekę Wołkuszanka. Z kolei patrole z Białowieży udaremniły dalszą podróż Syryjczykom, którzy również wybrali drogę przez rzekę.
Nieopodal miejscowości Dubicze Cerkiewne, ok. godz. 21, siedmioosobowa grupa w białoruskich mundurach, z zamaskowanymi twarzami, znajdująca się po stronie Białorusi, rzucała kamieniami w polskie patrole. Napastnicy mieli także proce i latarki do oślepiania interweniujących. Do zdarzenia skierowano pojazd specjalny TUR. Nikt nie doznał obrażeń.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie