
Wszyscy oprócz dwóch czołowych sojuszników Kijowa popierają pomysł wystosowania oficjalnego zaproszenia Ukrainy do przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ale to nie te państwa są wiodące w NATO.
O tym, że nie wszyscy chcą Ukrainy w NATO mówiła podczas programu telewizyjnego wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy Olga Stefaniszyna – podaje Ukrinform, powołując się na Radio Swoboda .
- Format zaproszenia został zaproponowany przez samą Ukrainę jako prawna gwarancja przystąpienia do NATO. Jest to w porządku obrad. Absolutnie wszyscy sojusznicy popierają tę decyzję, z wyjątkiem dwóch – powiedziała Olga Stefaniszyna.
Zdaniem ukraińskiej urzędniczki rządowej, od chwili upublicznienia tej informacji, USA i Niemcy starają się obecnie zwrócić uwagę „na innych sceptycznych sojuszników, jak Węgry i Słowacja”.
- Ale stanowisko tych dwóch krajów (Niemiec i USA – red.) jest kluczowe – stwierdziła Stefaniszyna.
Radio Liberty przypomina, że „The New York Times” napisał , że Waszyngton i Berlin nie popierają pomysłu zaproszenia Ukrainy do sojuszu na nadchodzącym szczycie NATO. W artykule wskazano, że alianci nie mają zamiaru przyjmować nowego członka, który poprzez Układ o Bezpieczeństwie Zbiorowym wciągnąłby Sojusz w największą wojnę lądową w Europie od 1945 roku.
Jak podała agencja Ukrinform, w miniony czwartek, podczas Rady Północnoatlantyckiej na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, sekretarz stanu USA, Anthony Blinken, powiedział, że Ukraina ostatecznie przystąpi do NATO, gdyż wsparcie Kijowa ze strony państw członkowskich Sojuszu pozostaje „solidne jak skała”.
Tegoroczny szczyt NATO odbędzie się w Waszyngtonie w dniach 9-11 lipca.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie