
Ostatniej doby już zdecydowanie mniej cudzoziemców próbowało się przedostać z Białorusi do Polski. Straż Graniczna poinformowała o 27 osobach, które zostały zatrzymane, z czego kilka osób nie zbliżyło się nawet do linii granicy. Kolejnych kilku cudzoziemców podjęło próbę przeprawienia się przez rzekę Świsłocz, ale bez powodzenia.
Na początku jednak poinformujemy, że w miniony czwartek, 9 lutego, Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że bezprawna jest nagminna praktyka polskich sądów, które przedłużając pobyt cudzoziemców w strzeżonym ośrodku, nie informują cudzoziemców o przyczynach tego przedłużenia. Jest to o tyle istotne, że aktywiści oraz popierający ich politycy i media o przetrzymywanie cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach obwiniają Straż Graniczną.
I choć pisaliśmy już wielokrotnie o tym na naszych łamach, to warto przypomnieć po raz kolejny, że Straż Graniczna jest od pilnowania bezpieczeństwa granicy państwowej, a więc i tego, aby nikt nielegalnie nie przedostał się na terytorium naszego kraju. O tym, czy dany cudzoziemiec otrzyma pomoc w Polsce, czy będzie mógł mieć nadany status uchodźcy nie decyduje Straż Graniczna, tylko Urząd do Spraw Cudzoziemców oraz sądy. Identycznie jest też w przypadku decyzji o osadzeniu zamkniętym, strzeżonym lub otwartym ośrodku danego cudzoziemca. Straż Graniczna ma w tym przypadku jedynie wykonać decyzję UdSP lub orzeczenie sądu.
Minionej doby do Polski z Białorusi znów usiłowało się przedostać prawie 30 cudzoziemców, którzy zdołali załatwić sobie legalne wizy pobytowe w Rosji i na Białorusi, za to do Polski już nie. Bo i nie zamierzali w Polsce nigdy zostawać, ani prosić o cokolwiek. Ich celem niezmiennie są zachodnie państwa Unii Europejskiej, gdzie mogą liczyć na znacznie wyższe świadczenia socjalne, a nierzadko także mieszkania – choć to już coraz rzadziej. Tymczasem w Polsce, minionej doby znów przez Świsłocz do Polski próbowali się dostać nielegalni migranci.
„W dn. 10.02 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 27 cudzoziemców, w tym 4 os. podchodziły pod barierę, po przybyciu patroli polskich wycofały się na Białoruś. 8 osób przeprawiło się nielegalnie przez rzekę #Świsłocz. #PSGKrynki 4 ob. Etiopii. #PSGBobrowniki 4 ob. Jemenu. #barieraelektroniczna” – poinformowała Straż Graniczna w komunikacie na swoim profilu na Twitterze.
Cudzoziemcy na grupach migranckich w mediach społecznościowych, jak również przemytnicy ludzi, tymczasem cały czas informują o swoich usługach w przerzucaniu do Niemiec, Holandii czy Norwegii za stosowną opłatą. Te sięgają obecnie około 8 tys. dolarów amerykańskich, jeśli szlak migracyjny będzie wiódł przez Rosję, Białoruś, Polskę i dalej do Niemiec. Można także z tych wpisów dowiedzieć się, że od marca ma być więcej przerzutów na Litwę i Łotwę. Tu ponowne szerokie otwarcie szlaku ma warunkować poprawa warunków atmosferycznych.
(Cezarion/ Foto: Twittter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie