1 metrowe mieszkania tylko w Białymstoku

Jeszcze przed weekendem prezydent Truskolaski odniósł się do uwag złożonych przez mieszkańców Dojlid w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Uwzględnił je częściowo.

Zarządzenie, które widnieje na stronach urzędu jest bardzo obszerne, jednak na pierwszy rzut oka jest w nim sporo nieścisłości. Największe wątpliwości budzi dokument w zakresie uwzględnienia częściowego uwag mieszkańców. Ponieważ w praktyce uwagi niejako zostały odrzucone. Między innymi zapis ten dotyczy budownictwa wielorodzinnego na terenie fabryki sklejek. Mieszkańcy nie chcą blokowiska wcale, ale prezydent zgodził się jedynie w tym, aby w zabudowie obniżyć wysokość kondygnacji. Na pewno nieścisłością jest pisanie o obniżeniu budynków z 24 do 21 metrów, co miałoby się przekładać na 3 piętra. Czyli jedno piętro musiałoby wynosić 1 metr wysokości.

Na facebookowym portalu, gdzie mieszkańcy zrzeszyli się w obronie swego osiedla, pojawiły się wpisy komentujące owo zarządzenie. W ich opinii nie wypada ono dobrze, ani dla urzędników, ani dla prezydenta, który to zarządzenie podpisał.

My natomiast zwróciliśmy uwagę jeszcze na jeden dość ciekawy aspekt zarządzenia, który odnosi się do budowy sklepu wielkopowierzchniowego na terenie Dojlid. Prezydent uważa, że potrzebny jest tam taki obiekt handlowy, choć mieszkańcy mają kilka minut do innych tego typu sklepów, między innymi do Atrium Biała przy Miłosza lub Lidla przy Piastowskiej. Po drodze mają jeszcze do dyspozycji PSS przy Nowowarszawskiej, więc raczej trudno tu mówić o tym, że osiedla są nierówno obłożone w tego typu obiekty.

Dziś podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Białegostoku radni będą dyskutować również nad „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Białegostoku”. Co prawda będzie to dotyczyło głównie możliwości funkcjonowania domu spokojnej starości przy cerkwi św. Proroka Eliasza w Dojlidach. Ale być może znajdą się wśród nich tacy, którzy zadadzą przy okazji pytania dotyczące mieszkań w blokach, które mają mieć po metrze wysokości. Może wówczas się okaże, że to nowy standard budownictwa mieszkaniowego w wersji dostępnej tylko w stolicy Podlasia.

Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-FOTO