Wczoraj przed białostockim sądem zeznawał oskarżony o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych Adam Cz. Kilka miesięcy temu nagrał film, który opublikował później w internecie. Mówił w nim między innymi, że Białystok jest miastem dla białych.
Pod jednym z plakatów przedstawiających małżeństwo Polki i Hindusa Adam Cz. mówił nie tylko o tym, że Białystok jest dla białych, ale zapowiedział również, że pomoże obcokrajowcom wrócić tam skąd przyjechali. Polkę z plakatu nazwał zdrajczynią białej rasy. To wszystko widoczne było na nagraniu, jednak Adam Cz. nie przyznał się do winy. Twierdził w sądzie, że nikogo nie obraził, a jeśli pan na plakacie czuje się tu źle, to szczęśliwszy będzie zapewne w swoim kraju.
Obydwoje pokrzywdzonych małżonków mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii. Na rozprawę przyjechała tylko kobieta. W sądzie zeznała między innymi, że nie czuje się bezpiecznie we własnym mieście, bo ktoś miesiąc przed publikacją filmu podpalił im drzwi mieszkania. W tej sprawie prokuratura prowadzi odrębne dochodzenie.
Komentarze opinie