Alaksandr Łukaszenka poinformował, że broń nuklearna jest już w drodze na Białoruś

Alaksandr Łukaszenka poinformował w miniony czwartek, że Federacja Rosyjska rozpoczęła już przerzucanie amunicji jądrowej na terytorium Białorusi. Te słowa przekazała białoruska BelTA. Na razie jednak nie wiadomo, czy jest to prawda, czy tylko przechwałki wschodnich dyktatorów.

Jeszcze dwa miesiące temu prezydent Federacji Rosyjskiej, obecnie poszukiwany międzynarodowym listem gończym jako zbrodniarz wojenny, poinformował, że na Białorusi zostanie rozmieszczona nuklearna broń taktyczna. Ale władz Białorusi w ogóle nie pytał o swoją decyzję. Wiele przywódców państw z kolei skrytykowało mocno takie działania wskazując na eskalację zagrożeń i łamanie międzynarodowych umów.

Po dwóch miesiącach od tamtej pory już Alaksandr Łukaszenka przekazał w białoruskich mediach, że broń nuklearna jest w drodze na Białoruś. Dodał jeszcze, że Białoruś zakończyła już przygotowania wszystkich miejsc, które posłużą do jej rozmieszczenia i składowania. O tym co dokładniej powiedział Łukaszenka przekazała białoruska BelTA.

Nie wiadomo jednak czy część takiej broni już dotarła na Białoruś, dlatego dopytywany o szczegóły Alaksandr Łukaszenka, czy broń jądrowa jest już na Białorusi, dyktator nie odpowiedział jednoznacznie. Choć jego wypowiedź w tej sprawie może co najmniej dziwić, bo wyglądałoby na to, że nie panuje nad tym, co się dzieje w kraju, którym kieruje od ponad 20 lat.

W tym miejscu informujemy jeszcze, że 24 maja Łukaszenka przybył z dwudniową roboczą wizytą do Rosji. I być może to jest pokłosie tej wizyty, albo po prostu słowa bez pokrycia, ale mające postawić świat Zachodu w stan alertu.

Przypominamy, że 25 marca prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że Rosja rozmieści na Białorusi taktyczną broń nuklearną. Wcześniej, w lutym, zapowiedział „zawieszenie” udziału Moskwy w Traktacie o redukcji zbrojeń strategicznych ze Stanami Zjednoczonymi.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)