Reklama

Audi daleko nie zajechało

Wczoraj funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej (POSG) z placówki w Sejnach wspólnie z Wydziałem Zabezpieczenia Działań POSG oraz policjantami nie dopuścili do wywozu z Polski rocznego audi RS4, o wartości około 370 tys. zł.

Tuż przed południem policjanci przekazali służbom celnym informację, że kradziony pojazd jedzie od Białegostoku krajową "ósemką" w kierunku Litwy. W Sztabinie audi skręciło w stronę Lipska, a następnie dojechało do Przewięzi. Próby pościgu podejmowane przez SG się nie powiodły. Niedaleko Gib auto zniknęło z oczu funkcjonariuszy. Wkrótce dotarła jednak do nich informacja, że audi znajduje się niedaleko jeziora. Faktycznie. Porzucony pusty pojazd stał na poboczu drogi okalającej jezioro Herel.

Audi zostało przewiezione na lawecie do placówki SG w Sejnach. Kiedy sprawdzono jego numery w bazach okazało się, że pojazd ten został skradziony w Holandii.

Po dopełnieniu formalności samochód przekazano sejneńskiej policji.

Źródło i foto: S.C./ oprac. Kalina
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do